Dilmun to jedna z najważniejszych, ale też najbardziej tajemniczych starożytnych cywilizacji Bliskiego Wschodu. W III tysiąclecia p.n.e, była centrum na ważnym szlaku handlowym między Mezopotamią, a Kulturą Indusu w na subkontynencie indyjskim. Miejsce gdzie się narodziła jest ciągle przedmiotem dyskusji.
Badacze najczęściej kojarzą ją z wyspami na wschodzie Zatoki Perskiej. Czy początki kultury Dilmun mogły mieć miejsce w okolicach miejscowości Sar na wyspie Bahrajn, gdzie znaleziono wspaniale zachowane pozostałości miasta? O tym naukowcy debatowali podczas konferencji w Manama stolicy Bahrajnu.
Na stanowisku archeologicznym Sar robotnicy instruowani przez archeologów odsłaniają ściany starożytnego miasta. Na podstawie już odkrytych budowli wiadomo, że osada dzieliła się na dwie strefy: mieszkalną usytuowaną w niewielkiej odległości, i „komunalną" z cmentarzem, gdzie grzebano zmarłych mieszkańców.
Odsłonięta część mieszkalna zajmuje kilka setek metrów kwadratowych. Zachowały się ściany komory zawierającej ołtarz w centrum kompleksu. Obecność zwęglonych kości zwierzęcych wskazują komorę gdzie składano ofiary bogom. Z tyłu ołtarza zachowały się części rzeźbionych schodów prowadzących do basenu. Obok leżą ogromne rzeźbione kamienie pozostałości wejścia, oraz resztki filarów, kiedyś pokrytych miedzią. Ściany basenu wzniesione były z kamienia. Zbudowany został na jednym z licznych źródeł podziemnych, w którym — jak być może wierzyli starożytni mieszkańcy — przebywało jedno z trzech głównych sumeryjskich bóstw — Enki — bóg słodkiej wody i mądrości.