Prywatna stacja telewizyjna, która najbardziej ucierpiała przez decyzje państwa, aby Telewizja Polska miała więcej czasu na zmianę sposobu nadawania – nadal liczy straty.
Setki milionów strat
– Rok 2022 stanowił duże wzywanie dla całej branży. Przez dwa lata szykowaliśmy się na przełączenie na nowy standard naziemnej telewizji cyfrowej, które zostało skandalicznie źle przeprowadzone. TVP, mimo pierwotnych założeń, nie musiała się przełączać, o czym wszyscy dowiedzieliśmy się w ostatniej chwili, a obiecana ogólnopolska kampania informacyjna była niemalże niezauważalna. Dla nas, nadawców komercyjnych, przeprowadzona w ten sposób zmiana standardu to utrata zasięgów i straty z tym związane, idące łącznie w setki milionów złotych - mówi „Rzeczpospolitej” Dariusz Dąbski, prezes i własciciel Telewizji Puls.
Tak zaczyna odpowiedź na pytanie o powody spadku wyników swojej spółki w 2022 r.
Jak pisaliśmy, Telewizja Puls w 2022 r. zanotowała silny, 18-proc. spadek przychodów (do 185 mln zł), a jej zyski skurczyły się o ponad trzy czwarte do 10 mln zł. – Spadek przychodów w 2022 r. wynikał ze skandalicznie przeprowadzonego procesu refarmingu – mówi Dąbski.
Pozostałe trzy największe grupy telewizyjne wyszły z 2022 r. z lepszymi rezutatami. Ich przychody lekko urosły, a zyski, jeśli spadały, to w mniejszym stopniu. Najlepiej poradziła sobie Grupa Kino Polska TV, ale prowadzi biznes w sporej części za granicą.