Podczas gdy w regionie CEE wydatki na media mają urosnąć o 4,5 proc., to w Polsce tylko o 0,5 proc. Tym samym ich wysokość wyniesie nieco ponad 12,6 mld zł – estymują analitycy z GroupM w najnowszym raporcie. Dane z niego, obejmujące Czechy, Węgry, Słowację, Rumunię, Chorwację, Serbię i Polskę, opisujemy jako pierwsi.
„Spadek dynamiki w stosunku do 2022 r., gdy rynek reklamy w CEE zwiększył wartość o 6 proc., jest pochodną sytuacji gospodarczej i towarzyszącej części firm niepewności związanej z inwestycjami w marketing” – tłumaczy GroupM.
Przy czym na mniejszych rynkach, wydatki na reklamę mają urosnąć w trwającym już roku o kilka procent.
Ani w tym, ani w kolejnych latach firma ta nie spodziewa się „tektonicznych” zmian w wielkości i strukturze budżetów reklamodawców. Co ciekawe, w Polsce – inaczej niż w całym regionie – zobaczyć mamy niewielki wzrost udziału wydatków na telewizję kosztem internetu. W całym regionie internet odpowiadać miał w 2022 r. za 51 proc. reklamowych nakładów, a w 2024 r. za 53 proc. Telewizja zaś za odpowiednio 36 proc. i 35 proc.
W Polsce zaś telewizja ma być najsilniejszym medium. W tym roku ma zdobyć 34 proc. tortu, a w 2024 r. 35 proc. Dla porównania internet odpowiednio: 53 proc. i 52 proc. Udział tracić mają także nieznacznie inne kategorie mediów.