Około 625 z 1000 największych reklamodawców na Twitterze, w tym duże marki, takie jak Coca-Cola, Unilever, Jeep, Wells Fargo i Merck, wycofało swoje płatne reklamy od stycznia – wynika z analizy Pathmatics, opartej na danych zebranych do 25 stycznia. Wells Fargo powiedział, że „wstrzymał płatne reklamy na Twitterze”, ale nadal używa go jako kanału społecznościowego do interakcji z klientami. Większość firm jednak nie komentuje zawieszenia reklam na Twitterze.
Brak reklam dla Twittera to spory problem. Według danych przychody Twittera spadły o ponad 60 procent od października do 25 stycznia, z około 127 milionów dolarów do nieco ponad 48 milionów dolarów.
Czytaj więcej
Elon Musk ma szansę w kilka miesięcy doprowadzić do upadku firmę, która niedawno kupił za 44 mld dol. Firma boryka się z falą pozwów.
Po tym, jak Musk zakończył przejęcie firmy pod koniec października, reklamodawcy zaczęli martwić się o bezpieczeństwo i stabilność platformy, biorąc pod uwagę jego plany redukcji personelu i złagodzenia zasad moderacji treści. Na początku listopada Elon Musk przyznał, że Twitter odnotował „ogromny spadek przychodów”. Chociaż działalność reklamowa Twittera była zawsze znacznie mniejsza niż działalność konkurentów Facebooka i Google, nadal odpowiadała za zdecydowaną większość przychodów firmy. Musk musi teraz wypełnić tę lukę, a pieniądze są mu pilnie potrzebne na spłatę kredytów, które zaciągnął by kupić Twittera za 44 miliardy dolarów.
Po początkowych starciach z reklamodawcami, Musk wydaje się teraz próbować przekonać ich do powrotu na platformę. Firma podobno zaoferowała reklamodawcom promocyjny cennik z okazji Super Bowl, próbując odzyskać ich choćby na jeden z największych dni audiencji na Twitterze w roku. Twitter nawiązał również współpracę z zewnętrzną firmą zajmującą się „bezpieczeństwem marki”, która twierdzi, że jest w stanie pokazywać reklamodawcom, czy ich reklamy pojawiają się obok nieodpowiednich lub niebezpiecznych treści na Twitterze.