Polityczny kryzys na przełomie XV i XVI stulecia położył kres złotemu wiekowi we Florencji pod mecenatem Medyceuszy. Dla artysty ten czas musiał być wstrząsem, skoro zwrócił się ku tematom historyczno-politycznym, aby mówić o wolności i cnotach, na których winno opierać się życie publiczne w republice.
„Historia Wirginii” o teatralnej narracji składa się z sekwencji dramatycznych scen. Appiusz, władca Rzymu, zapragnął posiąść Wirginię, córkę centuriona, a gdy ta odrzuciła zaloty, rzucił oszczerstwo, że jest zbiegłą niewolnicą. Wyrok sfingowanego procesu nakazał wydanie dziewczyny Appiuszowi. Wobec nieugiętości sądu ojciec Wirginii poprosił o chwilę rozmowy z córką. I zabił ją na oczach tłumu, wołając, że to jedyny sposób, aby oddał jej wolność. Wtedy lud rzymski zbuntował się przeciw władzy i wtrącił Appiusza do więzienia. „Historia Wirginii” pokazuje, że zwycięstwo nad złem i nieprawością wymaga poświęcenia, męstwa, a nawet tragedii, która może być przełomem.
Na wystawie obejrzymy także trzy dzieła mistrzów włoskiego portretu. Najwcześniejszy „Portret mężczyzny” w charakterystycznym profilowym w ujęciu wzorowanym na antycznych medalionach namalował w końcu XV wieku Vittore Carpaccio. Nie wiemy, kogo przedstawia, ale purpurowa szata może wskazywać, że wysokiego polityka Rzeczpospolitej Weneckiej.
Z kolei patrzący prosto w oczy widza młody mężczyzny z portretu Lorenzo Lotta to pierwsze znane dzieło 20-letniego artysty, także pochodzącego z Wenecji. Trzeci portret przedstawia XVI-wieczną poetkę z Bergamo, Isottę Brembati, dobrze urodzoną i doskonale wykształconą. Jej twarz o zmysłowych ustach i mocnym spojrzeniu zdradza silną osobowość. Giovanni Battista Moroni pokazał ją z sugestywnym, typowym lombardzkim realizmem.
Nowy zakup
Pozostałe dzieła podejmują tematy religijne. Jacopo dal Ponte zw. Bassano namalował „Cud wyprowadzenia wody ze skały”, odwołując się do starotestamentowej „Księgi Wyjścia”, opisującej, jak Mojżesz uratował umierających z pragnienia Izraelitów. Zamek Królewski zakupił ten obraz w ubiegłym roku i prezentuje go po raz pierwszy.
Rozbudowaną narracyjnie scenę namalował także Paolo Veronese, obok Tycjana i Tintoretta jeden z największych przedstawiciel XVI-wiecznego malarstwa weneckiego. Obraz pochodzi z cyklu o świętej Krystynie pierwotnie przeznaczonego dla benedyktyńskiego kościoła na wyspie Torcello w Wenecji.