Bycie wegetarianinem to wymóg etyczny?

Dziś Dzień Wegetarianina. Przypominamy rozmowę Dariusza Rosiaka z Andrzejem Elżanowskim, profesorem w Muzeum i Instytucie Zoologii PAN, członkiem Komitetu Biologii Ewolucyjnej i Teoretycznej PAN

Aktualizacja: 11.01.2018 11:17 Publikacja: 10.01.2018 23:01

Bycie wegetarianinem to wymóg etyczny?

Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek

Jak wygląda polowanie na wieloryby?

Andrzej Elżanowski: Kiedyś polowano na małych łodziach, wielorybnicy wyposażeni w zwykłe harpuny podejmowali ryzyko, wieloryb miał szansę wygrać w takim pojedynku. W tej chwili polowania przeprowadza się za pomocą nowoczesnych statków przetwórni. Namierza się stada wielorybów czy delfinów i celuje w nie za pomocą sprzętu elektronicznego najnowszej generacji. Stosowane są harpuny wybuchowe, które eksplodują w ciele wieloryba, ale powodują natychmiastową śmierć tylko w ok. 50 proc. przypadków i często zwierzę jest dobijane kulami karabinu albo drugim harpunem. Wieloryb zanim umrze, przeżywa ogromne męki. Trzeba sobie uświadomić, że cierpienia na poziomie podstawowym, uczucia strachu czy bólu są porównywalne między ludźmi i innymi ssakami. Człowiek różni się od innych ssaków częściami mózgu odpowiedzialnymi za inteligencję, ale ta część mózgu, która odpowiada za doznania, zwana układem limbicznym, jest bardzo konserwatywna. Nie zmienia się tak łatwo w zależności od gatunku, np. znany amerykański neurobiolog Kent C. Berridge nie dostrzega funkcjonalnie istotnej różnicy między układami limbicznymi szczura i człowieka. Jeśli cierpienie, ból, panika są złe dla nas, to są tak samo złe dla wieloryba, szczura, świni, goryla.

(...)

Zadajemy ból innym, kiedy wyłączamy empatię. Nie byłoby ludobójstwa Tutsich w Rwandzie czy rzezi w byłej Jugosławii, gdyby ludzie nie wyłączyli empatii wobec innych, gdyby ich nie odczłowieczyli. Zwierzęta, szczególnie te, które zjadamy, są masowo i intensywnie poniżane w codziennym języku (ty krowo!) i ośmieszane, np. w reklamach wesołych świnek nad sklepem mięsnym. I nie ma rzecznika „praw” zwierząt, który by się temu przeciwstawił. A księża poświęcają zakłady mięsne nawet bez wzmianki o jakiejkolwiek etycznej odpowiedzialności wobec zwierząt.

(...)

Bycie wegetarianinem to jest dla pana wymóg etyczny?

Tak.

Chciałby pan wprowadzić zakaz spożywania mięsa?

W obecnych warunkach jest to niemożliwe, musiałyby nastąpić drastyczne zmiany w gospodarce, nawykach dietetycznych itd. Ale uważam, że powinniśmy dążyć do rezygnacji z zabijania zwierząt i moim zdaniem dojdzie do tego, że hodowla zwierząt na mięso będzie tak nieopłacalna i szkodliwa, że w dalszej perspektywie nie da się jej utrzymać.

(...)

Ucieszył się pan, że w kampanii prezydenckiej po raz pierwszy w historii sprawa stosunku do zwierząt kandydatów miała jakiekolwiek znaczenie?

Tak, bardzo się cieszę. To zresztą potwierdza moją tezę, że postęp moralny faktycznie ma miejsce, przynajmniej w świecie zachodnim. Jeszcze kilka lat temu nikt nie zwracał uwagi na to, czy Włodzimierz Cimoszewicz poluje czy nie, dziś już to ma znaczenie.

Jak wygląda polowanie na wieloryby?

Andrzej Elżanowski: Kiedyś polowano na małych łodziach, wielorybnicy wyposażeni w zwykłe harpuny podejmowali ryzyko, wieloryb miał szansę wygrać w takim pojedynku. W tej chwili polowania przeprowadza się za pomocą nowoczesnych statków przetwórni. Namierza się stada wielorybów czy delfinów i celuje w nie za pomocą sprzętu elektronicznego najnowszej generacji. Stosowane są harpuny wybuchowe, które eksplodują w ciele wieloryba, ale powodują natychmiastową śmierć tylko w ok. 50 proc. przypadków i często zwierzę jest dobijane kulami karabinu albo drugim harpunem. Wieloryb zanim umrze, przeżywa ogromne męki. Trzeba sobie uświadomić, że cierpienia na poziomie podstawowym, uczucia strachu czy bólu są porównywalne między ludźmi i innymi ssakami. Człowiek różni się od innych ssaków częściami mózgu odpowiedzialnymi za inteligencję, ale ta część mózgu, która odpowiada za doznania, zwana układem limbicznym, jest bardzo konserwatywna. Nie zmienia się tak łatwo w zależności od gatunku, np. znany amerykański neurobiolog Kent C. Berridge nie dostrzega funkcjonalnie istotnej różnicy między układami limbicznymi szczura i człowieka. Jeśli cierpienie, ból, panika są złe dla nas, to są tak samo złe dla wieloryba, szczura, świni, goryla.

Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: „Gladiator 2” – triumf czy porażka?
Kultura
Muzeum Narodowe w Poznaniu otwiera Studyjną Galerię Sztuki Starożytnej
Kultura
Dzieło włoskiego artysty sprzedane za 6 mln dolarów. To banan i taśma klejąca
Kultura
Startuje Festiwal Niewinni Czarodzieje: Na karuzeli życia
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kultura
„Pasja wg św. Marka” Pawła Mykietyna. Magdalena Cielecka zagra Poncjusza Piłata