Jednak administracja Bidena poinformowała Moskwę w maju, że USA nie zamierzają powracać do Traktatu o otwartych przestworzach.
Na mocy Traktatu państwa-sygnatariusze mogą wykonywać loty zwiadowcze nad terytorium innych państw będących stronami Traktatu - loty te mają służyć m.in. kontroli przestrzegania układów o redukcji zbrojeń.
Kreml w poniedziałek oświadczył, że decyzja USA o wycofaniu się z Traktatu "znacząco naruszyła równowagę interesów" między stronami Traktatu co zmusiło Rosję do odejścia od niego.
Moskwa miała nadzieję, że administracja Bidena zmieni decyzję administracji Trumpa ws. Traktatu o otwartych przestworzach.