Al-Kadhimi stwierdził, że "strategiczny dialog między USA a Irakiem" uznaje "decyzję parlamentu Iraku ws. wycofania się z kraju wojsk USA" - podaje INA.
Nie jest jasne, czy wycofanie żołnierz USA z Iraku oznacza również wycofanie instruktorów wojskowych z USA, którzy pomagają w szkoleniu irackich sił zbrojnych.
Parlamentarzyści zagłosowali wówczas za rezolucją wzywającą do położenia kresu zagranicznej obecności wojskowej w Iraku. Chodzi przede wszystkim o wycofanie ok. 5000 żołnierzy amerykańskich i koalicyjnych, stacjonujących w różnych częściach kraju. Rezolucja, poparła przez szyicką większość w parlamencie, wzywała w szczególności do zerwania umowy, na mocy której cztery lata temu Waszyngton wysłał do Iraku swoich żołnierzy, aby pomóc w walce tzw. Państwem Islamskim.
Rezolucję przyjęto wkrótce po tym, jak na terenie Iraku, w ataku amerykańskiego drona, zginął gen. Kasem Sulejmani, dowódca irańskiej brygady al-Kuds.