Do zderzenia doszło na odcinku między Turkiem a Uniejowem. W komunikacie poinformowano o 15 osobach rannych, ostatnie doniesienia mówią jednak o czterech osobach poszkodowanych, które podróżowały busem. Kierowca trafił do szpitala na pokładzie śmigłowca LPR, pozostałych poszkodowanych przetransportowano karetkami.
Czytaj więcej
Pięć osób zginęło w wyniku zderzenia dwóch osobowych samochodów. Ocalało tylko ośmioletnie dziecko, ale jego stan jest ciężki.
Smulsko, zderzenie na DK72. Wezwany śmigłowiec LPR
Według wstępnych ustaleń policji bus jechał od miejscowości Uniejów w kierunku Turku. Kierująca samochodem osobowym kobieta jechała od strony miejscowości Bądków. Oba pojazdy zderzyły się ze sobą na skrzyżowaniu w Smulsku.
Oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Turku mł. asp. Malwina Laskowska przekazała w rozmowie z TVN24, że do zderzenia doszło przed południem. - W pojeździe osobowym była jedna osoba dorosła i dwoje dzieci, w busie pięcioro dorosłych i dziesięcioro dzieci – poinformowała policjantka, dodając, że zarówno kierującej autem osobowym, jak i dwójce jej dzieci podróżujących samochodem osobowym nic się nie stało. Z busa cztery osoby zostały poszkodowane, w tym kierowca, który został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala, pozostałe trzy osoby dorosłe karetkami do szpitala w Turku – poinformowała.
Kierowcy podróżujący DK72 muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami. Przywrócenie ruchu może potrwać kilka godzin.