– Oczywiście, że pojadę. To nie może być tak, że dzisiaj minister nauki siedzi w gabinecie, rozwiązuje jakieś inne problemy, a tam studenci okupują akademik. Trzeba pojechać, zobaczyć jak wygląda sytuacja. Zobaczyć jakie są propozycje rozwiązań – zapowiedział nowy minister nauki Dariusz Wieczorek. Chodzi o protest studentów w Poznaniu, którzy okupują budynek akademika „Jowita”. Trudno sobie nawet wyobrazić, by na takie spotkanie odważył się minister Przemysław Czarnek. Nowy język i styl nie zapewnią rozwiązania problemu, ale przynajmniej wprowadzą atmosferę dialogu, nieobecną przez ostatnie lata.
Bodnar: flagi UE i europejska prokuratura
W kilka godzin po mianowaniu, minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiedział, że wybiera się na granicę polsko-ukraińską, by porozmawiać z protestującymi przewoźnikami. Z nimi tez nikt z członków poprzedniego rządu do tej pory nie podjął dialogu, nie sprawdził na miejscu, jak wygląda sytuacja.
Czytaj więcej
Dorohusk otwarty dla ruchu, ale protest trwa dalej na pozostałych 3 przejściach granicznych.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie ograniczył się do zapewnienia powrotu unijnych flag do gabinetu ministra: jego pierwszą merytoryczną decyzją był wniosek Polski o przystąpienie do Prokuratury Europejskiej. To decyzja nie tylko sytuującą polska prokuraturę w strukturach europejskich, ale przede wszystkim podanie piłki do premiera Tuska i ministra ds. europejskich Adama Szłapki, którzy podczas szczytu w Brukseli walczą o środki z KPO, która zablokowane były do tej pory na skutek łamania praworządności. Wspiera ich też minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który „zwolnił z obowiązku świadczenia pracy” dotychczasowego ambasadora Polski przy UE, Andrzeja Sadosia, delegując tam Piotra Serafina, wieloletniego dyplomatę i szefa gabinetu Donalda Tuska, gdy sprawował on funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej.
Naprawić dialog społeczny
Czy takie gesty wystarczą, by odzyskać środki z planu odbudowy? Pewnie nie, Unia nie odpuści nam przeprowadzenia realnych zmian w KRS, czy SN. Ale światełko w tunelu KPO już widać, bo to kolejne decyzje, które mają służyć dialogowi i okazaniu determinacji w odbudowie praworządności – tym razem w relacjach ze Wspólnotą.