– Zabezpieczenia mają być uruchomione do końca września przyszłego roku, choć nie ukrywamy, że liczymy, że uda się to szybciej – mówi „Rzeczpospolitej” por. Anna Michalska, rzeczniczka komendanta głównego Straży Granicznej.
Zabezpieczenia elektroniczne, które mają tam powstać, to system czujników – m.in. sensorów sejsmicznych, kamer (także noktowizyjnych) weryfikujących odbierane sygnały. Specjalne algorytmy rozróżniają np. odgłosy kroków człowieka od mikrowstrząsów wywoływanych przez dzikie zwierzęta. Całość obrazu będzie nagrywana i gromadzona w systemie. Perymetrię po raz pierwszy zastosowano na granicy Polski z Ukrainą kilka lat temu – punktowo monitoruje m.in. teren wokół przejścia granicznego w Hrebennem, na której od kilku lat była dotychczas największa nielegalna emigracja i przemyt towarów.
Najpierw odcinek z Białorusią
Jego budowa zacznie się zaraz po zakończeniu budowy perymetrii na granicy z Białorusią, co ma nastąpić do dwóch tygodni. – Planowaliśmy to od dawna ze względu na sytuację międzynarodową. Na to nałożyły się informacje medialne o „otwartym niebie” dla samolotów m.in. z Syrii, które mogą lądować na lotnisku w Kaliningradzie. Dziś nie widzimy zagrożenia, ale bardzo mocno monitorujemy tę sytuację. My musimy być o krok przed nimi – mówił kilka dni temu o tej inwestycji wiceszef MSWiA Maciej Wąsik podczas posiedzenia sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.
Czytaj więcej
40 zł dziennie, a potem 60 zł dziennie - rząd od lutego będzie pobierał od Ukraińców opłaty za zakwaterowanie. Uszczelni system wyłudzeń - ZUS będzie miał na bieżąco informację o przekraczaniu granicy.
W październiku port lotniczy Kaliningrad-Chrabrowo podpisał porozumienia z Białorusią, Turcją i Syrią, otwierając możliwość przylotów z tych krajów nowym liniom lotniczym – w przypadku Syrii to nowość. Choć polska Straż Graniczna zapewnia nas, że nie ma powodów do niepokoju (m.in. funkcjonariusze operacyjni monitorują fora emigranckie) i na razie nie ma sygnałów, by był to wstęp do nowej rosyjskiej operacji. Wiesław Szczepański, poseł Lewicy: – Mówi się, że mógłby być to planowany przerzut z Bliskiego Wschodu do Europy – Iraku, Iranu, Syrii, Afganistanu, ale mamy zapewnienia służb, że sygnałów nie ma.