- Rosjanie mają strategiczną przewagę, która pozwala im prowadzić od blisko miesiąca ofensywę na kilku kierunkach jednocześnie, czego wcześniej nie było – zauważył były dowódca Wojsk Lądowych.
Jak dodał, Ukraińcy „mają ogromne problemy z utrzymaniem wcześniej przygotowanych pozycji obronnych, w związku z tym Rosjanie mają dość duże tempo natarcia, jak na warunki tej wojny”. - Przełamują obronę ukraińską, która jest nie do końca dobrze prowadzona, dobrze przygotowana – powiedział dowódca.
Czytaj więcej
Zamiar przeprowadzenia operacji w rosyjskim obwodzie kurskim do ostatniej chwili utrzymywany był w najściślejszej tajemnicy. Dowódca sił zbrojnych Ołeksandr Syrski rozmawiał o niej tylko z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Ukraińcy nie zakładali, że będą musieli się bronić
- Przecież Ukraińcy nie zakładali tego, że muszą się fortyfikować, przygotowywać pozycje obronne. Zakładali, że to oni będą prowadzić ofensywę. Okazuje się, że sytuacja się na tyle zmieniła, że w tej chwili w bardzo trudnej sytuacji jest armia ukraińska – powiedział gość programu „Newsroom”.
Na pytanie o to, czy operacja kurska wciąż wpływa na morale ukraińskiej armii, gen. Waldemar Skrzypczak ocenił, że działania się zatrzymały i już więcej się nie rozwijają. - Co więcej, ta operacja przekształca się z sukcesu armii ukraińskiej w sukces armii rosyjskiej – dodał.