Wizyta sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena na Bliskim Wschodzie skończyła się we wtorek bez osiągnięcia porozumienia między Izraelem a Hamasem. Izrael zgodził się na zaprezentowane warunki zawieszenia broni, ale odrzucił je Hamas, który chce porozumienia w oparciu o propozycję przedstawioną przez Joe Bidena w maju i zaaprobowaną w czerwcu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.
Czytaj więcej
Prezydent USA, Joe Biden, rozmawiał w środę telefonicznie z premierem Beniaminem Netanjahu i podkreślał jak ważne jest pilne doprowadzenie do zawieszenia broni w Strefie Gazy i powrotu zakładników wziętych do niewoli przez Hamas do domów.
Źródła agencji Reutera, wśród których znajduje się dwóch przedstawicieli Hamasu i trzech zachodnich dyplomatów, powiedziały, że brak porozumienia wynika z żądań Izraela, które zostały wprowadzone od czasu, gdy Hamas zaakceptował wersję propozycji zawieszenia broni przedstawioną przez prezydenta USA.
Wszystkie źródła agencji podały, że Hamas jest szczególnie zaniepokojony ostatnim żądaniem utrzymania wojsk rozmieszczonych wzdłuż korytarza Netzarim, który uniemożliwia Palestyńczykom swobodne przemieszczanie się między północą a południem Strefy Gazy, a także w wąskim pasie granicznym między Strefą Gazy a Egiptem, znanym jako korytarz filadelfijski.
Czytaj więcej
Zgoda Izraela na nowe amerykańskie propozycje dotyczące negocjacji z Hamasem nie oznacza, że porozumienie jest w zasięgu ręki.