– Premier ponownie podkreślił zaangażowanie Izraela w obecną amerykańską propozycję uwolnienia naszych zakładników, która uwzględnia potrzeby Izraela w zakresie bezpieczeństwa, na co zdecydowanie nalega – takie zdanie pojawiło się w oficjalnym oświadczeniu urzędu premiera Beniamina Netanjahu po jego spotkaniu z amerykańskim sekretarzem stanu Antonym Blinkenem.
Izraelskie media podkreślają, że po raz pierwszy szef izraelskiego rządu wyraził publicznie zgodę na amerykańską tzw. pomostową propozycję mającą przełamać impas w negocjacjach Izraela z Hamasem w sprawie zawieszenie broni w Gazie w zamian za uwolnienie zakładników.
Czytaj więcej
Antony Blinken oświadczył, że premier Izraela, Beniamin Netanjahu, zaakceptował wspieraną przez USA propozycję warunków zawieszenia broni w Strefie Gazy i uwolnienia zakładników. Sekretarz stanu USA wezwał Hamas, by zrobił to samo. Hamas odniósł się już do tego apelu.
Treści samej propozycji nie ujawniono. Jest jednak znana Hamasowi, w imieniu którego jeden z liderów Osama Hamdan powiedział agencji Reuter, że wzbudzają wiele niejasności, ponieważ „nie jest to to, co nam przedstawiono ani na co się zgodziliśmy”.
Izrael chce utrzymać kontrolę granicy Strefy Gazy z Egiptem
Miał na myśli wcześniejszą propozycję amerykańską z początku lipca tego roku, do której Izrael wniósł następnie pewne modyfikacje. Z doniesień prasowych wynika, że dotyczą one głównie kontroli nad wąskim pasem ziemi na granicy Strefy Gazy z Egiptem. Jest to tzw. korytarz filadelfijski o szerokości kilkuset metrów i długości 14 kilometrów. Izrael nalega na obecność w tym pasie swej armii, co miałoby zapobiec dostawom broni dla Hamasu.