Miedwiediew nawołuje do "wyzwolenia Ukrainy z okowów Zachodu" i cytuje papieża

Ukraina całkowicie utraciła niezależność polityczną, a "specjalna operacja" pomoże wyzwolić ją z neokolonialnych okowów Zachodu - oświadczył Dmitrij Miedwiediew, wiceszef Rady Bezpieczeństwa Rosji w artykule na łamach "Rossijskoj Gaziety"

Publikacja: 14.06.2024 08:14

Dmitrij Miedwiediew

Dmitrij Miedwiediew

Foto: Kremlin.ru

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 842

W swoim artykule Miedwiediew nawiązuje do forum zwolenników walki ze współczesnymi praktykami neokolonializmu „O wolność narodów!”, które w lutym tego roku zorganizowała partia Zjednoczona Rosja.  Wzięło w nim udział około 200 przedstawicieli z ponad 50 krajów z całego świata, a głównym rezultatem Forum było powołanie światowego Ruchu Antyneokolonialnego „O Wolność Narodów!”, którego celem będzie "wykorzenienie współczesnych praktyk wyzysku i hegemonii".

"Spotkanie jasno pokazało: nadszedł czas, aby radykalnie zwiększyć interakcję wszystkich sił postępowych w walce z neokolonializmem, który uniemożliwia wielu krajom wejście na ścieżkę zrównoważonego i sprawiedliwego rozwoju" - napisał Miedwiediew.

Czytaj więcej

Miedwiediew szczuje Rosjan: Zamieńmy ich życie w koszmar

Polityk pisze, że "bezceremonialna ingerencja w sprawy niepodległych państw miała miejsce i niestety trwa nadal w różnych formach". I dodaje, że właśnie w wyniku takich działań, w konsekwencji ”zamachu stanu„ w lutym 2014 r. Ukraina  ”całkowicie utraciła swoją podmiotowość polityczną”. 

Miedwiediew o planach zniewolenia sąsiadów Rosji

Miedwiediew stwierdził, że neokolonializm już dawno zbliżył się do granic Federacji Rosyjskiej. Pierwszym krokiem, zdaniem rosyjskiego komentatora, było przejęcie kontroli nad sąsiadami Rosji, w tym wzniecenie kolorowych rewolucji na Ukrainie i w Gruzji.

Zastępca szefa Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej uważa za oczywiste, że wyzwolenie Ukrainy z neokolonialnych kajdan będzie możliwe dopiero po zrealizowaniu wszystkich zadań Rady Bezpieczeństwa.

Czytaj więcej

Miedwiediew komentuje słowa Sikorskiego. "Amerykanie są ostrożniejsi niż Polacy"

Zauważył, że przez wiele lat powszechnie panowało przekonanie, że neokolonializm istnieje gdzieś daleko, np. w Azji, Afryce czy Ameryce Łacińskiej. "Tak naprawdę – kontynuował polityk – ambicje nowych metropolii nie znają granic ekonomicznych ani politycznych, a sami neokolonialiści nie chcą respektować strategicznych granic innych krajów".

Miedwiediew uważa, że mimo pierwszych niepowodzeń Zachód "nie zrezygnował z planów zniewolenia sąsiadów Federacji Rosyjskiej”, za to skupił się na utworzeniu  stworzeniu własnego „neokolonialnego przyczółka”, jakim, zdaniem polityka, ma być Ukraina.

Miedwiediew cytuje papieża

Dmitrij Miedwiediew w swoim artykule powołuje się na papieża Franciszka. Pisze, że papież zauważył, iż "różne formy kolonizacji ideologicznej łączą  pomoc ekonomiczną z narzucaniem obcych form myślenia innym kulturom, otwierając drogę do brutalnej konfrontacji”.

Rosyjski polityk zauważa, że trudno nie zgodzić się ze słowami biskupa Rzymu, że „zniewolenie i grabież narodów przy użyciu siły oraz penetracji kulturowo-politycznej jest przestępstwem” i wzywa do położenia kresu praktykom neokolonialnym oraz przejawom rasizmu.

W swoim artykule Miedwiediew nawiązuje do forum zwolenników walki ze współczesnymi praktykami neokolonializmu „O wolność narodów!”, które w lutym tego roku zorganizowała partia Zjednoczona Rosja.  Wzięło w nim udział około 200 przedstawicieli z ponad 50 krajów z całego świata, a głównym rezultatem Forum było powołanie światowego Ruchu Antyneokolonialnego „O Wolność Narodów!”, którego celem będzie "wykorzenienie współczesnych praktyk wyzysku i hegemonii".

Pozostało 87% artykułu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
W całym Libanie wybuchają radiotelefony Hezbollahu. Trzy osoby nie żyją