Podpisana przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego nowa ustawa o mobilizacji została opublikowana w środę. A to oznacza, że od 18 maja pobór do ukraińskiego wojska rozpocznie się na zupełnie nowych zasadach.
Każdy ukraiński mężczyzna, wychodząc z domu, będzie musiał mieć książeczkę wojskową. W przeciwnym wypadku prosto z ulicy może wylądować w komendzie uzupełnień, a już kilka miesięcy później na wojnie.
Każdy ukraiński mężczyzna, wychodząc z domu, będzie musiał mieć książeczkę wojskową
W ciągu 60 dni od momentu wejścia w życie ustawy mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat powinni się stawić w komendzie uzupełnień czy odpowiednim urzędzie (albo zrobić to elektronicznie), by uzupełnić dane. W ten sposób muszą uregulować swoje relacje z armią ukraińską. W przeciwnym wypadku zapłacą karę w wysokości nawet ponad 22 tys. hrywien (równowartość 2,2 tys. zł).
Osoby, które ukończyły 25 lat (Zełenski niedawno obniżył wiek poborowych z 27 do 25 lat), trafią najpierw na szkolenia wojskowe (trwają co najmniej miesiąc), a następnie zostaną przydzielone do odpowiedniej jednostki. Młodsi (18–25) będą musieli przejść trzymiesięczne szkolenie wojskowe. Bez tego ukraińscy mężczyźni nie będą mieli szans na objęcie ważnego stanowiska w sektorze państwowym.