Ukraińcy: Rosjanie na Morzu Czarnym zaczynają panikować

- Jest pewna panika na Morzu Czarnym po ostatnich wydarzeniach - powiedziała na antenie ukraińskiej telewizji rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego "Południe", kpt. Natalia Humeniuk.

Publikacja: 08.08.2023 10:45

Ukraińcy twierdzą, że Morze Czarne nie jest już bezpieczne dla Rosjan

Ukraińcy twierdzą, że Morze Czarne nie jest już bezpieczne dla Rosjan

Foto: PAP/UKRINFORM

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 531

Ze słów Humeniuk wynika, że Rosjanie "rozproszyli swoje okręty" na Morzu Czarnym w rejonie, który "kiedyś był uważany za bezpieczny dla ich floty".

Natalia Humeniuk: Rosjanie wciąż mają rakiety i okręty do ich przenoszenia

- Jest pewna panika na Morzu Czarnym po ostatnich wydarzeniach. Naprawdę rozproszyli swoje zgrupowania okrętów. Rozproszyli je tak bardzo jak to możliwe w rejonie, który był wcześniej uważany za bezpieczny dla nich i ich floty. Ale teraz bezpieczeństwo zapewnia im manewrowość - oceniła Humeniuk.

Czytaj więcej

Ukraina zagroziła rosyjskiemu handlowi na Morzu Czarnym, by przybliżyć koniec wojny

Według jej informacji na wodach Morza Czarnego jest obecnie 10 okrętów, na Morzu Azowskim jest jeden okręt. Humeniuk podkreśliła przy tym, że wszystkie okręty, uzbrojone w pociski Kalibr, zawinęły do portów. Ma być to następstwem ataków dronów morskich prowadzonych przez Ukraińców.

- Pamiętamy, że wróg, niestety, ma zwyczaj wykorzystywania okrętów przenoszących rakiety wprost z zatok. (...). Bądźmy świadomi sytuacji bojowej. Wróg wciąż ma okręty przenoszące rakiety. Mają też rakiety i nadal je produkują - podkreśliła.

Humeniuk zwróciła uwagę, że Rosjanie mogą przeprowadzić atak z użyciem pocisków wystrzeliwanych z okrętów w ciągu 2-3 godzin.

Wołodymyr Zełenski grozi zniszczeniem rosyjskich okrętów

7 sierpnia prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski oświadczył, że do końca wojny Rosja będzie pozbawiona okrętów jeśli nadal będzie atakować ukraińskie porty.

4 sierpnia Ukraińcy przeprowadzili atak na port w Noworosyjsku, jedną z baz rosyjskiej Marynarki Wojennej na Morzu Czarnym. W ataku uszkodzony został rosyjski okręt desantowy.

Tego samego dnia strona ukraińska ogłosiła stan "trwającego do odwołania zagrożenia militarnego" w pobliżu rosyjskich portów nad Morzem Czarnym.

W nocy z 4 na 5 sierpnia w ataku ukraińskiego drona morskiego uszkodzony miał zostać rosyjski tankowiec SIG.

Ze słów Humeniuk wynika, że Rosjanie "rozproszyli swoje okręty" na Morzu Czarnym w rejonie, który "kiedyś był uważany za bezpieczny dla ich floty".

Natalia Humeniuk: Rosjanie wciąż mają rakiety i okręty do ich przenoszenia

Pozostało 91% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany