Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
- Postawili zadanie: stała, wizualna kontrola przestrzeni powietrznej w celu wyjawienia aparatów powietrznych – powiedział pracownik jednego z przedsiębiorstw w którym stworzono patrole.
Pilnują one miasta (i nieba nad nim) już od 27 kwietnia i będą to robiły do 10 maja – czyli w czasie „majowych świąt”, a w Rosji to 1 maja i 9 maja (z tradycyjną paradą). Patrolują również w nocy.
Czytaj więcej
Kierunek południowy ewentualnej kontrofensywy jest nieuzasadniony, w związku z czym Ukraińcy będą szukali innego rozwiązania - ocenił gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych. - Ale to nie może być rozwiązanie takie, które uwikła ich w operację długą, wyczerpującą, bo ich na to nie stać - zaznaczył.
Nie wiadomo, jaki zasięg ma akcja ani ile osób zostało przymusowo włączonych do niej. Jeśli jednak obejmuje całą moskiewską metropolię, to musiałyby być to dziesiątki tysięcy ludzi. Na razie niezależni blogerzy rosyjscy dotarli tylko do instrukcji wydanych „ormowcom” tylko w niektórych dzielnicach. W czasach PRL-u ORMO (Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej) wspierała działania milicji. W ZSRR takich ochotników nazywano „drużynnikami”, wyróżniały ich czerwone opaski na rękawach. Nikt jeszcze nie informował, czy obecne patrole noszą opaski, ale nazwa „drużynniki” już przylgnęła do nich.