Międzynarodowy Czerwony Krzyż: 10 tys. cywilów w rejonie Bachmutu

10 tys. ukraińskich cywilów, w większości osób starszych lub niepełnosprawnych, stara się przetrwać w straszliwych warunkach w oblężonym przez Rosjan Bachmucie i w okolicznych miejscowościach - informuje Międzynarodowy Czerwony Krzyż.

Publikacja: 24.03.2023 14:56

Mieszkaniec Bachmutu w ruinach jednego z budynków

Mieszkaniec Bachmutu w ruinach jednego z budynków

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 394

Rosjanie od miesięcy próbują zająć Bachmut, miasto w obwodzie donieckim, które przed wojną zamieszkiwało ok. 70 tysięcy osób. Teraz w samym Bachmucie mieszkać ma kilka tysięcy osób. Wschodnia część miasta jest kontrolowana przez Rosjan. Miasto jest regularnie ostrzeliwane z ziemi i z powietrza.

Bachmut jest areną najbardziej krwawej bitwy piechoty od czasu II wojny światowej.

Czytaj więcej

Premier Japonii dał Zełenskiemu lampę i łyżkę do ryżu. "Symbol pokoju"

Umar Khan, przedstawiciel Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, który w ostatnim czasie dostarczał pomoc do Bachmutu potwierdza, że w mieście pozostaje kilka tysięcy cywilów.

Domy są niszczone siłą ognia, dachy są rozrywane, budynki mieszkalne są podziurawione

Umar Khan, przedstawiciel Międzynarodowego Czerwonego Krzyża

- Cywile, którzy tu utknęli, żyją w straszliwych warunkach, spędzają większą część dnia pod intensywnym ostrzałem w (podziemnych) schronach - mówił na konferencji prasowej w Genewie, łącząc się z nią za pomocą wideołącza z Dniepru Khan.

- Widzimy tylko ludzi zepchniętych na krawędź istnienia - dodał.

Khan przyznał, że był zszokowany skalą zniszczenia, której był świadkiem.

- Domy są niszczone siłą ognia, dachy są rozrywane, budynki mieszkalne są podziurawione... stałe zagrożenie eksplodującymi pociskami, bombami - a niektórzy ludzie nadal żyją w schronach, starając się przetrwać te intensywne walki - relacjonował.

Rosjanie od miesięcy próbują zająć Bachmut, miasto w obwodzie donieckim, które przed wojną zamieszkiwało ok. 70 tysięcy osób. Teraz w samym Bachmucie mieszkać ma kilka tysięcy osób. Wschodnia część miasta jest kontrolowana przez Rosjan. Miasto jest regularnie ostrzeliwane z ziemi i z powietrza.

Bachmut jest areną najbardziej krwawej bitwy piechoty od czasu II wojny światowej.

Pozostało 80% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany