Sankcje na rosyjskich oligarchów? Nawalny pokazuje, że mechanizm nie działa

Na profilu rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego pojawiła się krytyka wobec stosowanych przez Zachód sankcji na oligarchów. Jego zdaniem przyjęte środki karne nie są skuteczne. Wymienił wiele przykładów.

Publikacja: 17.08.2022 09:19

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ze swoją córką, która nadal posiada mieszkanie w Paryżu

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ze swoją córką, która nadal posiada mieszkanie w Paryżu

Foto: Instagram/lisa_peskova

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 175

W obszernym wpisie w mediach społecznościowych Nawalny stwierdził, że zachodnie sankcje Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej czy Wielkiej Brytanii uderzyły jedynie w 46 osób z listy Forbesa, na której znajduje się 200 najbogatszych ludzi w Rosji.

- To nie brzmi dla mnie zbytnio jak wszechogarniająca wojna z oligarchami Putina - stwierdził Nawalny.

"Jak to w ogóle możliwe, że szef Gazpromu, Aleksiej Miller, nie znajduje się jak dotąd na listach europejskich sankcji? Człowiek, który dosłownie ukradł Gazprom, a teraz sponsoruje rodzinę i kochanki Putina?" - napisał.

"Wytłumaczcie mi, dlaczego Sieczin, szef Rosnieftu, jest objęty sankcjami UE, a Miller nie? Putin, Sieczin i Miller siedzą w tym samym biurze w petersburskim ratuszu, bliscy przyjaciele, każdy z nich ma państwową firmę, obaj są złodziejami. Dlaczego Miller wciąż może podróżować do Europy?" - dodał.

"Amerykańskie sankcje nie obejmują Abramowicza, zaufany portfel Putina #2, który zapłacił za budowę pałacu w Gelendżyk. Firmy Abramowicza nadal dostarczają metal do rosyjskiego ministerstwa obrony i nadal nie są objęte sankcjami?!" - kontynuował.

"Nie zapominajmy: sankcje są potrzebne, aby zmusić agresora do zaprzestania wojny. Aby wywrzeć na nim presję. I są rozwiązania złożone - jak embargo na ropę i gaz. A są proste: sankcje personalne. To jest super proste. Nie potrzeba niczego poza wolą polityczną" - przekonuje Nawalny.

"Oligarcha Potanin publicznie chwali Putina. Chwali się, że sankcje nie mają dla niego znaczenia. Że zachodni politycy nie wiedzą, co znaczy niewygoda i dyskomfort, i że dla Putina zniesie wszystko. Numer 2 na liście Forbesa. Nie jest objęty sankcjami" - wymienia dalej opozycjonista.

"Oligarchowie Bokarew i Machmudow. To prawdziwi mafiosi, wystarczy sprawdzić w internecie. Przestępczość zorganizowana. Mało tego, ich firmy dostarczają silniki i agregaty do okrętów wojennych" - dodaje.

"Oligarcha Ziad Manassir. Zapłacił za pałac Putina. Dał dwa pałace Millerowi. Czy zatem oszukał Brukselę i Downing Street? Podawał się za kogoś innego? Jak jeszcze cała jego rodzina żyje między Wielką Brytanią a Francją?" - czytamy.

"Georgij Berezkin, odpowiedzialny za zniszczenie wolności słowa w Rosji, oligarcha-właściciel mediów propagandowych. Sześć domków w Courchevel. Sankcje? Nie, nie słyszałem".

"Liza Pieskowa, córka sekretarza prasowego Putina, przekazała matce (o innym nazwisku) mieszkanie w Paryżu, które podarował jej tatuś. Mieszkanie jest teraz bezpieczne, dobra robota Lisa" - informuje Nawalny.

"Nawet szalony dziwak Miedwiediew, który codziennie wypowiada wojny i grozi przejęciem wszystkich sąsiednich krajów, był w stanie oszukać UE, po prostu rejestrując swój jacht Fotinia w przypadkowej firmie. I spokojnie czeka w Finlandii" - dodaje.

"Walentina Tierieszkowa. Tak, kosmonauta. Ale tak naprawdę jest też deputowaną Dumy Państwowej i twarzą partii Putina. Może dalej mieszkać w swoim domu we Włoszech. Nie jest objęta sankcjami, bo po prostu nie przyszła do Dumy w dniu, w którym głosowali za inwazją na Ukrainę".

"Nikt nie domaga się, aby tych miłośników Putina poddać zbiorowej egzekucji. Podpalić i zniszczyć ich jachty i wille. Nie, sugeruje się jedynie zakaz podróżowania i zamrożenie aktywów. Czy oni nienawidzą Zachodu? Więc niech tam nie jeżdżą" - wyjaśnia Nawalny

W obszernym wpisie w mediach społecznościowych Nawalny stwierdził, że zachodnie sankcje Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej czy Wielkiej Brytanii uderzyły jedynie w 46 osób z listy Forbesa, na której znajduje się 200 najbogatszych ludzi w Rosji.

- To nie brzmi dla mnie zbytnio jak wszechogarniająca wojna z oligarchami Putina - stwierdził Nawalny.

Pozostało 90% artykułu
Konflikty zbrojne
Stany Zjednoczone wiedziały o ataku Rosji. Moskwa wysłała ostrzeżenie
Konflikty zbrojne
Putin w orędziu do narodu: Rosja uderzyła w Ukrainę najnowszym systemem rakietowym
Konflikty zbrojne
Wojna w Ukrainie: Rakietowe uderzenia na obwód kurski i mściwy szantaż Putina
Konflikty zbrojne
Atak rakietowy na Dniepr. Rosja nie użyła pocisku balistycznego ICBM?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowana przez Rosję pociskiem międzykontynentalnym