"Każdego dnia Rosja niszczy ludność cywilną, zabija ukraińskie dzieci, kieruje rakiety na obiekty cywilne. Tam, gdzie nie ma nic wojskowego. Czym to jest, jeśli nie otwartym aktem terroryzmu?" - napisał w serwisie Telegram prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "To nie są ludzie. Kraj zabójców. Kraj terrorystów" - dodał.
Informację o przeprowadzonym przez Rosjan ataku potwierdziło ukraińskie Ministerstwo Obrony.
"Trzy rosyjskie rakiety uderzyły w centrum biznesowe w mieście Winnica. Zgłoszono ofiary wśród ludności cywilnej. Ukraina doznała już prawie 3 tys. uderzeń rakietowych. Dostarczenie odpowiedniej ilości zachodnich systemów antyrakietowych jest już dawno spóźnione" - poinformowano na Twitterze.
Początkowo informowano o dwóch ofiarach. Kancelaria Prezydenta poinformowała później, ze liczba ofiar wzrosła do ośmiu. W kolejnym raporcie przekazano, że bilans ofiar wzrósł do 20.