- 139 dni takiej wojny, prawie 20 tygodni (...) Tak zwana druga armia świata boi się Ukraińców i jest w stanie coś zrobić tylko w oparciu o bezdenne zapasy starej sowieckiej broni - powiedział w nocnym orędziu Zełenski.
- Nie mają już strategicznej siły, charakteru, ani zrozumienia tego, co robią tu, na naszej ziemi. Nie mają też nawet krzty odwagi, aby przyznać się do porażki i wycofać wojska z terytorium Ukrainy - kontynuował prezydent Ukrainy.
Czytaj więcej
Petycja na Ukrainie wzywająca do zalegalizowania małżeństw osób tej samej płci zebrała wystarczającą liczbę podpisów, aby prezydent rozważył tę propozycję.
Zdaniem Zełenskiego okupańci "już bardzo dobrze poczuli, czym jest nowoczesna artyleria i nigdzie na naszej ziemi, którą zajęli, nie będą mieli bezpiecznych tyłów".
- Poczuli, że działania naszych zwiadowców w celu ochrony Ojczyzny są znacznie potężniejsze niż jakiekolwiek ich "operacje specjalne" - mówił.