- Będę nadal zwracał się do parlamentów i narodów świata. Będziemy spotykać się z naszymi partnerami, przywódcami innych państw w Kijowie i innych ukraińskich miastach. Przyciągniemy jeszcze więcej funduszy i zasobów, by pomóc Ukrainie. Oczywiście, będziemy uzasadniać ostrzejsze sankcje wobec Federacji Rosyjskiej. Aby była odpowiedzialność, aby była sprawiedliwość. Niezależnie od tego, jak bardzo boją się przyznać do swoich błędów - tragicznych, okropnych błędów - będą musieli to zrobić. Ponieważ nasza odwaga i nasza prawdomówność zwyciężają. I wygrają - mówił prezydent Ukrainy w swoim najnowszym wystąpieniu.
Zełenski przewidywał jednocześnie, że nadchodzący tydzień będzie czasem jeszcze intensywniejszych działań sił rosyjskich na wschodzie Ukrainy.
- Nadchodzący tydzień będzie niemniej ważny od poprzedniego. Napięcie będzie równie duże, a odpowiedzialność nawet większa. Rosja będzie się jeszcze bardziej bała. Bała porażki. Bała, że będzie musiała przyznać się do prawdy. Rosyjskie oddziały przejdą do szerzej zakrojonych operacji na wschodzie naszego państwa. Mogą użyć nawet więcej rakiet przeciwko nam, nawet więcej bomb. Ale my przygotowujemy się na ich działania - zapewnił ukraiński prezydent.
Zełenski dodał, że ukraińscy żołnierze przygotowują się na odparcie ataku wroga, podczas gdy władze kraju zamierzają być jeszcze aktywniejsze w pozyskiwaniu broni dla Ukrainy i jeszcze aktywniejsze w akcji informacyjnej na arenie międzynarodowej.