Zełenski: Misja pokojowa na Ukrainie? Pomysł Polski. Nie w pełni rozumiem tę propozycję

- Nie potrzebujemy zamrożonego konfliktu na terytorium naszego państwa. Wyjaśniłem to podczas spotkania z naszymi polskimi kolegami - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odnosząc się w rozmowie z niezależnymi rosyjskimi mediami do kwestii ewentualnego zorganizowania misji pokojowej na terenie Ukrainy, o czym mówił wcześniej wicepremier Jarosław Kaczyński.

Publikacja: 27.03.2022 20:01

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP PHOTO /Ukrainian presidential press-service

zew

Podczas niedawnej wizyty w Kijowie, którą w stolicy Ukrainy złożyli szefowie rządów Polski, Czech i Słowenii, wicepremier Jarosław Kaczyński oświadczył na konferencji prasowej, że na terytorium Ukrainy "potrzebna jest misja pokojowa, humanitarna NATO i być może jeszcze innych organizacji, ale osłonięta zbrojnie". - Ukraina jest państwem suwerennym. Jeżeli zgodzi się na taką misję, to to zupełnie wystarczy, to w świetle prawa międzynarodowego będzie całkowite dopuszczalne i w żadnym wypadku nie będzie żadnym casus belli - mówił wówczas Kaczyński.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu dziennikarzom niezależnych rosyjskich mediów, m.in. z portalu Meduza i dzienników "Kommiersant" oraz "Nowaja gazieta". Jedno z pytań dotyczyło ewentualnego wysłania przez NATO sił pokojowych na terytorium Ukrainy.

Czytaj więcej

Negocjacje Rosji i Ukrainy. Delegacje obu stron spotkają się w Turcji

- Kiedy rozpoczęła się inwazja, kiedy pojawiły się zagrożenia związane z naszymi elektrowniami jądrowymi, z innymi przedsięwzięciami o charakterze strategicznym, zaproponowaliśmy w takiej czy innej formie zaproszenie tam pewnych sił pokojowych. Ale nie spodziewaliśmy się tego - powiedział.

- To pomysł Polski - wysłanie sił pokojowych na Ukrainę. Jeszcze nie w pełni rozumiem tę propozycję. Nie potrzebujemy zamrożonego konfliktu na terytorium naszego państwa. Wyjaśniłem to podczas spotkania z naszymi polskimi kolegami - oświadczył prezydent Ukrainy,

Czytaj więcej

Wojna na Ukrainie. Mariupol: W zbombardowanym teatrze zginęło 300 osób

- Wiem, że kontynuowali oni tę retorykę. Na szczęście, albo na nieszczęście, to wciąż nasz kraj, ja jestem prezydentem, więc na razie my będziemy decydowali, czy będą tu jakieś siły - dodał Zełenski.

Państwowy regulator mediów i Internetu w Rosji, Roskomnadzor, ostrzegł rosyjskie media przed publikowaniem wywiadu z Zełenskim. Zapis rozmowy opublikował już portal Meduza.

Podczas niedawnej wizyty w Kijowie, którą w stolicy Ukrainy złożyli szefowie rządów Polski, Czech i Słowenii, wicepremier Jarosław Kaczyński oświadczył na konferencji prasowej, że na terytorium Ukrainy "potrzebna jest misja pokojowa, humanitarna NATO i być może jeszcze innych organizacji, ale osłonięta zbrojnie". - Ukraina jest państwem suwerennym. Jeżeli zgodzi się na taką misję, to to zupełnie wystarczy, to w świetle prawa międzynarodowego będzie całkowite dopuszczalne i w żadnym wypadku nie będzie żadnym casus belli - mówił wówczas Kaczyński.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany