AI: Atak na Ukraińców stojących w kolejce po chleb może być zbrodnią wojenną

Rosyjski nalot na Czernichów, w którym zginęło 47 cywilów, m.in. osoby stojące w kolejce po chleb, może stanowić zbrodnię wojenną - wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez Amnesty International.

Publikacja: 09.03.2022 10:11

Szczątki zestrzelonego myśliwca w Czernichowie

Szczątki zestrzelonego myśliwca w Czernichowie

Foto: AFP

arb

Do ataku doszło 3 marca, ok. 12:15 - wówczas to na plac w Czernichowie spadły bomby, zabijając cywilów i poważnie uszkadzając budynki.

Z analizy przeprowadzonej przez Amnesty International wynika, że atak na Czernichów był prawdopodobnie nalotem rosyjskich sił powietrznych, które zrzuciły na miasto osiem bomb niekierowanych.

Amnesty International cytuje m.in. zeznania 21-letniej Aliny, studentki, która mieszka niedaleko miejsca ataku.

- Słyszałam bardzo, bardzo głośne brzęczenie i poczułam, że nasz budynek się trzęsie. Było tak, jakby nasze mieszkanie napełniło się powietrze... A potem, po dwóch sekundach, usłyszałam, że szyby w oknach pękają. (...) - mówi młoda kobieta.

- Kiedy usłyszałam brzęczenie, zawołałam moją babcię do korytarza. Położyliśmy się na ziemi i to prawdopodobnie nas uratowało.

Alina mówiła też, że jej rodzice, którzy również przetrwali nalot, czekali w kolejce o chleb, ale opuścili ją, ponieważ uznali, że kolejka jest zbyt długa.

- Osoby, które zostały w kolejce, już nie żyją - dodała 21-latka.

Oksana Pokalczuk, dyrektorka ukraińskiego oddziału Amnesty International stwierdziła, że atak na Czernichów z 3 marca powinien być objęty śledztwem jako potencjalna zbrodnia wojenna.

Do ataku doszło 3 marca, ok. 12:15 - wówczas to na plac w Czernichowie spadły bomby, zabijając cywilów i poważnie uszkadzając budynki.

Z analizy przeprowadzonej przez Amnesty International wynika, że atak na Czernichów był prawdopodobnie nalotem rosyjskich sił powietrznych, które zrzuciły na miasto osiem bomb niekierowanych.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany