Nad ranem w Białołęce spłonęło centrum handlowe Marywilska 44. Informację o ogniu czujki przekazały straży pożarnej o godz. 3.30, pierwsze wozy były na miejscu o 3.41. Wówczas ogniem było objęte już 2/3 ogromnej hali.
W centrum było ponad tysiąc stoisk — z odzieżą, kosmetykami, chemią gospodarczą. Spłonęło wszystko.
Centrum handlowe Marywilska 44 należy do spółki giełdowej Mirbud. Składa się z hali o powierzchni 62 tys. mkw. (to ona spłonęła) i dobudowanego później parku handlowego o powierzchni ponad 12 tys. mkw. W hali działało 1,35 tys. lokali handlowych o powierzchni od 20 mkw. do 1,87 tys. mkw.
Z ogniem walczyło kilkadziesiąt zespołów straży pożarnej, pożar był trudny do ugaszenia ze względu na łatwopalne materiały zgromadzone w hali. Nad Warszawą unosi się chmura czarnego dymy, RCB wydało ostrzeżenie o zagrożeniu, a straż zaapelowała do mieszkańców bliższych okolic, by zamknęli okna i w miarę możliwości nie wychodzili z domów.
Stowarzyszenie Wietnamczyków w Polsce organizuje sztab kryzysowy
W niedziele o 20 odbędzie się spotkanie sztabu kryzysowego Stowarzyszenia Wietnamczyków w Polsce. jak powiedział jego rzecznik, Karol Huang, w ciągu jednej nocy tysiące ludzi straciło dorobek życia.