Tymczasem zgodnie z raportem PYMNTS aż 53 proc. firm musiało zmienić sposób i czas dokonywania płatności dla dostawców. Płatności odroczone opłacają się także właścicielom e-commerce. Wpływają na zwiększanie wartości koszyków zakupowych i zarazem zmniejszają odsetek niedokończonych transakcji.
Według prognoz rynek płatności odroczonych (z ang. BNPL) będzie miał średnioroczne tempo wzrostu na poziomie 35 proc. do 2028 r.
– Pod względem rozwoju model sprzedaży B2B był opóźniony w stosunku do B2C. Teraz jednak dynamicznie się rozwija, tworząc digitalowy omnichannel, i stopniowo nadrabia te zaległości. Naturalne jest więc, że operatorzy płatności zwrócili uwagę na ten kanał i próbują uszczknąć część tortu finansowania firm, zatem obszaru tradycyjnie zdominowanego przez banki – mówi Grzegorz Rudno-Rudziński, partner zarządzający w Unity Group. – Obecnie banki coraz śmielej wchodzą w e-commerce, operatorzy płatności rozwijają usługi finansowe, firmy logistyczne dodają opcję montażu dostarczanego sprzętu. Każdy chce uzyskać dodatkową marżę na obsługiwanych transakcjach lub wejść w nowy kanał sprzedaży – dodaje, podkreślając, że trend będzie się pogłębiał, gdyż e-commerce stał się rynkiem dojrzałym. Oznacza to, że coraz mniej jest pól pozyskania nowego klienta w tradycyjnych obszarach działania, co wymaga szukania wzrostu w nowych obszarach.
Sprawna weryfikacja
Ofertę płatności odroczonych rozwija też Allegro, które od kilku lat ma platformę zakupową przeznaczoną dla B2B. – Allegro Pay Business to jedna z kluczowych funkcjonalności, dzięki której przedsiębiorcy mogą wygodnie i bezpiecznie robić zakupy online. Zainteresowanie usługą stale rośnie – przybywa nowych klientów, a obecni regularnie korzystają z tej formy płatności – mówi Marcin Gruszka, rzecznik Allegro. – Usługa została dostosowana do potrzeb firm i nieustannie rozwijamy nowe funkcjonalności, np. raty firmowe. Co ważne, klienci mogą skorzystać z usługi już przy pierwszych zakupach na platformie, nawet od pierwszego dnia prowadzenia swojej działalności, i zawsze na tych samych warunkach – dodaje.
Odroczone płatności za zakupy firmowe funkcjonowały już wcześniej w świecie B2B, jednak nie oznaczało to, że były one łatwo dostępne. Ze względu na to, że sprzedawca ponosił ryzyko związane z odroczeniem, oferował je głównie zaufanym klientom. Z kolei kupujący, który korzystał z takiej formy płatności, wiązał się na stałe z jednym sprzedawcą, tracąc tym samym dowolność wyboru najlepszej oferty na rynku.
Anna Kozłowska, prezes Finiaty, zwraca uwagę, że w świecie B2B brakowało innowacyjnych i prostych rozwiązań pozwalających sprzedającemu otrzymać zapłatę od razu, a kupującemu uiścić ją później. Oczywiście faktury z długim terminem zapłaty, kredyty kupieckie czy faktoring, funkcjonują od dawna, jednak rozwój technologii pozwolił te produkty ulepszyć. – Dzięki BNPL dostawcy towarów lub usług nie muszą czekać na zapłatę tygodniami, nie ma tu też przetrzymywania gotówki na różnych poziomach łańcucha, co z reguły miało fatalne skutki dla sytuacji finansowej sektora MŚP – mówi ekspertka. – Korzyści z wdrożenia płatności odroczonych w B2B są zatem obustronne i są idealnym rozwiązaniem – marketplace’y, działający w sieci producenci czy hurtownicy np. za pośrednictwem zewnętrznego partnera mogą otrzymać pieniądze od razu, z kolei ich klienci mają możliwość zapłacenia za zakupy bezpośrednio na platformie, mimo że nie dysponują w danym momencie gotówką na koncie. Nie muszą też szukać dodatkowych źródeł sfinansowania swoich zakupów – dodaje prezes Finiaty.