Siła zakupowa Polaków wciąż jest kilkukrotnie niższa niż w przypadku najbogatszych państw zachodnioeuropejskich – wynika z pierwszej edycji raportu „GfK Retail Purchasing Power Europe”, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.
Polscy konsumenci są daleko za bogatymi Europejczykami
Statystyczny Polak ma rocznie do wydania w sklepach nieco ponad 4 tys. euro, podczas gdy Luksemburczyk – 12 tys., Szwajcar – 11,6 tys., a Duńczyk – 9,5 tys. Nawet kraje naszego regionu mają wyższe wskaźniki, za Polską w zestawieniu znalazły się tylko Serbia, Bułgaria i Rumunia. Badanie objęło 25 państw.
– Jeśli odniesiemy tę kwotę do ogólnej siły nabywczej, to okaże się, że polscy konsumenci wydają na handel detaliczny znaczącą część swoich dochodów netto. Podobna sytuacja ma miejsce w wielu krajach Europy Wschodniej, na Węgrzech jest to nawet ponad połowa – mówi Agnieszka Szlaska-Bąk, partner w zespole geomarketingu w GfK – An NIQ Company. – Wynika to głównie z faktu, że mieszkańcy Europy Wschodniej mają niższe dochody. Z kolei w Szwajcarii, Wielkiej Brytanii czy Niemczech udział wydatków w handlu detalicznym w całkowitej sile nabywczej jest stosunkowo niski – dodaje.
Czytaj więcej
Wakacje to szansa dla sieci handlowych, by zwiększyć sprzedaż w chętnie odwiedzanych przez turystów miejscowościach. Pojawiają się kolejny oferty pracy w sklepach sezonowych, kuszące atrakcyjnym wynagrodzeniem.
Średnia siła nabywcza dla handlu detalicznego wynosi dla Europejczyka ponad 6,5 tys. euro. Według badania 13 z 25 analizowanych krajów ma ponadprzeciętną siłę nabywczą na zakupy w handlu detalicznym. Poniżej średniej jest 12 krajów, a na ostatnim miejscu plasuje się Rumunia z wynikiem 3 tys. euro, czyli niecałe 46 proc. średniej.