Czwartkowy handel na moskiewskiej giełdzie rozpoczął się od skoku kursu dolara o prawie 2 ruble po doniesieniach agencji Reuters, The New York Times i The Wall Street Journal, że administracja Joe Bidena ogłosi sankcje wobec rosyjskiego długu publicznego
„Najgorsze obawy powróciły na rynek rosyjski" - mówi Michaił Kogan, kierownik działu badań analitycznych moskiewskiej Wyższej Szkoły Zarządzania Finansami.
Dolar, który zamknął środową sesję na poziomie 75,87 rubla podskoczył do 77,55 rubla podczas porannego handlu. Po rozpoczęciu głównej sesji na rynku pojawili się duzi sprzedawcy obcych walut, którzy do południa „obniżyli temperaturę" rubla do 76,55 za dolara. Ale potem kurs ponownie się podniósł i o 12,32 czas moskiewski osiągnął 76,81 rubla, pisze portal finanz.ru.
Na aukcjach euro uaktywnił się także tryb rollercoaster: poranny skok z 90,94 rubli do 92,85 rubla został zastąpiony cofnięciem do 91,8 rubla, po czym kurs ponownie wzrósł i przekroczył 92 ruble.
Krajowy rynek długu, który zanotował największy od pół roku wzrost na informacjach, że Biden zaproponował Putinowi spotkanie i negocjacje, w dwie czwartkowe godziny oddał prawie wszystkie swoje zyski.