Piotr Fradkow, prezes Promswiazbanku, zaproponował utworzenie nowego systemu utrzymania przemysłu obronnego, w którym rosyjskie banki „nie będą bać się podejmować długoterminowego ryzyka i będą mogły pracować, aby otrzymać inwestycje dla kompleksu obronnego”. Do tego potrzebni są prywatni inwestorzy.
Przegrzana gospodarka Rosji
Rosyjska gospodarka po ponad dwóch latach od rozpętania wojny przez Kreml została podporządkowana jednemu sektorowi - zbrojeniowemu. Jak przyznał w tym tygodniu Herman Gref, prezes największego banku Rosji - państwowego Sbierbanku, „gospodarka Rosji jest już przegrzana”.
Problemem jest nie tylko jej podporządkowanie wojnie, ale i spadek — a w przypadku zbrojeniówki — brak prywatnych inwestycji. Zbrojeniówkę finansuje rosyjski podatnik pieniędzmi z budżetu. Tak to widzą także inni rosyjscy bankierzy. Piotr Fradkow, prezes Promswiazbanku obsługującego kompleks obronno-przemysłowy, zaproponował stworzenie systemu, w którym rosyjski rynek finansowy będzie zabiegał o pieniądze na inwestycje dla kompleksu obronnego.
Czytaj więcej
Rosyjska wojna hybrydowa jest odczuwalna nie tylko w Polsce. Ministerstwo energii Ukrainy oskarżyło brytyjski „Financial Times” o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, szerzenie defetyzmu i działanie w interesie rosyjskiego agresora.
„Inwestycje budżetowe, które trafiają do sektora obronnego, są oczywiście bezprecedensowe w dobrym tego słowa znaczeniu. Konieczne jest jednak rozwiązanie kwestii cen, rentowności i tak dalej. Musimy zmienić ogólny system organizacji finansowania obronności. Musimy stworzyć system, w którym nasz krajowy rynek finansowy powinien pracować, aby pozyskać środki inwestycyjne dla przemysłu obronnego. Składa się to z wielu, wielu aspektów i oczywiście bardzo ważne są tutaj kwestie organizacji dźwigni bankowej” – powiedział Fradkow podczas publicznej dyskusji, cytowany przez gazetę RBK.