Wyjątek stanowi tam globalny wskaźnik zaufania do inwestycji biznesowych. Tu Rosja znalazła się w pierwszej dziesiątce najbardziej optymistycznych krajów. Może to być efekt gospodarki wojennej [Kreml inwestuje w produkcję dla armii, nie licząc się z kosztami – red.], co zauważa choćby Allianz Trade. Analitycy wyjaśniają, że silniejszy niż oczekiwano wzrost realnego PKB w 2023 r. o 3,6 proc. odzwierciedla przesunięcie zasobów do przemysłu wojennego i budownictwa, co maskuje słabe wyniki większości innych sektorów. Allianz Trade prognozuje wzrost PKB w Rosji o 2,5 proc. w 2024 r.
– Wzrost w 2023 r. był głównie tam stymulowany przez silną ekspansję w branżach związanych z wojną, budownictwem i sprzedażą detaliczną. W szczególności przemysł wojenny i budownictwo gwałtownie wzrosły w ciągu ostatnich dwóch lat, a ich produkcja w 2023 r. była odpowiednio o 35 proc. i 15 proc. wyższa niż w 2021 r. – piszą w raporcie. – Z drugiej strony produkcja w sektorach motoryzacyjnym i transportu lotniczego była w 2023 r. znacznie poniżej poziomów sprzed wojny – dodają.
– W trakcie agresji na Ukrainę co prawda optymizm rosyjskich przedsiębiorców maleje, ale firmy te i tak znajdują coraz to nowsze metody omijania sankcji. To niestety pokłosie globalizacji, która nie zwraca dużej uwagi na cierpienie lokalne, ale ma zdecydowany wpływ na gospodarkę i nastroje krajów sąsiadujących – mówi Andrzej Targosz, partner w Bitspiration Booster.
Powiew optymizmu w Polsce
W Polsce, podobnie jak na świecie, największym poziomem optymizmu wykazują się duże firmy i przedsiębiorcy z branży handlowej, usług i nieruchomości. Na tym tle najsłabiej wypada produkcja.
– Polskie firmy niewątpliwie odczuwają wzrost cen i kosztów, co znajduje odbicie w ich wynikach finansowych. Śledzimy branżę elektroniczną od 25 lat i widzimy, że obecnie przemysł elektroniczny nie tylko osiągnął stabilną pozycję i pomimo trudności nadal się rozwija – mówi Irma Björsell, prezes Evertiq AB. – W 2024 r. branża może się zmagać z pewnymi problemami, jednak już druga połowa roku pozwoli firmom odetchnąć. Nastroje panujące wśród przedsiębiorców są optymistyczne, a potwierdzenie tego stanowią plany polskich i międzynarodowych firm – dodaje.
Nastroje optymistyczne są coraz mocniej zauważalne, co pokrywa się z ogólnym oczekiwaniem poprawy sytuacji gospodarczej w kraju. – W drugiej połowie roku 2024 spodziewamy się ożywienia gospodarczego zarówno w branży odnawialnych źródeł energii, w której działamy, jak i w całej gospodarce. Prognozuję, że duży wpływ na pojawienie się optymistycznych nastrojów wśród przedsiębiorców będą miały środki finansowe, które wpłyną do Polski w ramach KPO – mówi Michał Sochacki, prezes beeIN. – Spodziewamy się, że polską gospodarkę zasili 600 mld zł, z czego ok. 150 mld zł zostanie przeznaczonych na inwestycje realizowane przez samorządy. Czynnikiem, który może nieco chłodzić nastroje, jest natomiast ryzyko kontynuacji agresywnej polityki ze strony Rosji – dodaje.