Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, zaznaczył w poniedziałek, że zmian w samym KPO już nie będzie, co może być ważnym sygnałem dla polityków Lewicy, że zapisy z trudem wywalczone przez nich podczas negocjacji z rządem (np. dotyczące budowy mieszkań na wynajem, co w KPO przybrało formę wsparcia rozwoju tzw. zielonego budownictwa wielorodzinnego), nie znikną nagle. Być może dzięki temu możliwe będzie głosowanie w sprawie całego unijnego Funduszu Odbudowy już we wtorek.
Minister Buda zastrzegł w poniedziałek, że rozmowy z samorządami dalej będą się toczyć, ale już na temat ustaw i całego procesu wdrożenia KPO.
Więcej dla prywatnych
Swoje uwagi mają też przedsiębiorcy. – Ostatnia wersja KPO jest na pewno lepsza niż wszystkie, które dotychczas widzieliśmy – mówi Maciej Witucki, prezes Konfederacji Lewiatan. – Ale wciąż traktujemy ją jako wersję roboczą.
– Chcemy dalszych rozmów dotyczących głównie kryteriów selekcji projektów. Chcemy, by Komitet Monitorujący gwarantował transparentność wyborów, by nie okazało się, że większość wsparcia trafia do spółek publicznych, zamiast tam, gdzie byłyby wykorzystane najbardziej efektywnie, czyli do sektora prywatnego – podkreśla Witucki.
Jako pozytywne zmiany Witucki wymienia np. zwiększenie dotacji z 300 do 500 mln euro dla branż najbardziej poszkodowanych przez kryzys czy otwarcie w KPO na tematy dofinansowania lądowych farm wiatrowych.
Plan finansowy Państwa do 2024 roku
Będą zmiany w stabilizującej regule wydatkowej – zapowiada resort finansów w wieloletnim planie finansowym na lata 2021–2024 przyjętym w piątek przez rząd. Po pierwsze, przedłużone zostać ma czasowe zawieszenie reguły w odniesieniu do wydatków państwa w 2022 r. Dzięki temu możliwe będzie kontynuowanie działań antykryzysowych, a wymagana przez regułę konsolidacja finansów publicznych zostanie przesunięta na 2023 r. Po drugie, w kolejnych latach reguła ma zacząć obejmować także wydatki państwa realizowane przez fundusze celowe (w tym Fundusz Solidarnościowy, z którego finansowane są np. dodatkowe emerytury). Równocześnie resort postuluje, by podjąć też temat zmian unijnych ram fiskalnych, w takim kierunku, by ze wskaźników zadłużenia i deficytu wyłączyć wydatki na cele militarne. W planie finansowym do 2024 r. rząd prognozuje, że PKB w tym roku wzrośnie o 3,8 proc., w przyszłym roku – o 4,3 proc., unijny zaś Fundusz Odbudowy pozwoliłyby na zwiększenie poziomu PKB odpowiednio o 1,2 proc. w 2022 r. oraz 1,3 proc. w 2025 r. Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w tym roku wciąż ma się utrzymać na bardzo wysokim poziomie – 6,9 proc. PKB, wobec 7 proc. w kryzysowym 2020 r., w przyszłym roku ma spaść do 4,2 proc. PKB, a w 2023 r. – do 3,2 proc. Dług państwa po skoku do 57,5 proc. PKB w 2020 r., w tym roku ma jeszcze wzrosnąć do 60 proc. Później ma się delikatnie obniżać do 59,2 proc. w przyszłym roku i do 58,7 proc. w 2023 r.