Giełdy azjatyckie poszły w ślad amerykańskich indeksów. Nasdaq Composite zamknął się w czwartek o 3,5 proc. na minusie i był to jego największy jednodniowy spadek od października. S&P 500 spadł o 2,5 proc. a Dow Jones Industrial o 1,8 proc.
Inwestorów wystraszył m.in. szybki wzrost rentowności amerykańskich obligacji. W przypadku papierów dziesięcioletnich rentowność sięgnęła w czwartek 1,6 proc. i była najwyższa od lutego 2020 r. - Jak dotąd uczestnicy rynku byli w stanie przetrawić dryf w górę długoterminowych rentowności, ale wygląda na to, że kolejny etap tego wzrostu jest trudniejszy do przełknięcia. Rentowności były po prostu zbyt niskie biorąc pod uwagę oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego i jest prawdopodobne, że będą szły w górę wraz z poprawą sytuacji gospodarczej - uważa Charlie Ripley, strateg z Allianz Investment Management.