Europejskie rynki akcji mają za sobą najlepszy początek roku w historii – oblicza agencja Bloomberg. W pierwszych dwóch tygodniach stycznia Stoxx Europe 600 umocnił się o 6,5 proc., czyli prawie dwa razy bardziej niż na najlepszym dotąd początku 2019 r. Europejskie akcje, wspierane przez złagodzenie kryzysu energetycznego oraz niższe niż za oceanem wyceny, zachowują się też lepiej od swoich amerykańskich odpowiedników.
Czytaj więcej
Wzrost światowej gospodarki zmaleje w 2023 r. do 2,2 proc. PKB z 3,1 proc. w tym roku, a w 2024 r. poprawi się do 2,4 proc. Nie dojdzie do recesji, ale największą ofiarą będzie Europa. To rezultat najpoważniejszego kryzysu energetycznego od lat 70. - przewiduje OECD.
Morgan Stanley: Rajd na europejskich giełdach może się utrzymać
Od dołka z końca września wyrażony w dolarze i skorygowany o dywidendy Stoxx Europe 600 zyskał 32 proc., choć analogicznie obliczany S&P500 wzrósł w tym czasie o zaledwie 10 proc. Rynki europejskie wspierają sygnały hamowania inflacji w USA (w grudniu inflacja bazowa była tam najniższa od roku), które dają nadzieję na zakończenia zaostrzania polityki przez Fed. Zdaniem banku Morgan Stanley ta passa ma szanse się utrzymać, w czym pomoże pocovidowe otwarcie w Chinach.
„Polityka pieniężna będzie odtąd bardziej restrykcyjna, polityka fiskalna łagodniejsza, a akcje typu >>value<< nie będą już tylko tłem dla spółek wzrostowych. To powinno oznaczać dla europejskich akcji korzystniejsze otoczenie, niż występowało w ostatniej dekadzie – wynika z poniedziałkowej noty do klientów.
Zdaniem jej autora Grahama Seckera, głównego stratega Morgana Stanleya na europejskie rynki akcji, poza niższymi cenami gazu ziemnego giełdy z regionu wspierają odporność danych gospodarczych oraz lepsze perspektywy wyników spółek. Jak zauważa Bloomberg, trwający rajd sprawił, że po raz pierwszy od światowego kryzysu finansowego relacja wyrażonego w dolarze indeksu MSCI Europe do jego amerykańskiego odpowiednika znalazła się powyżej 100-tygodniowej średniej kroczącej.