Do zamknięcia sesji moskiewski indeks giełdowy spadł o 2,15 proc. do 2430,7 punktu, a dolarowy indeks RTS o 0,79 proc. do 823,04 punktu. Dolar w rozliczeniach „jutro” osłabł o 2,41 rubla do 93,59 rubla, euro - o 3,22 rubla do 101,78 rubla.
Bank Rosji kontynuował łagodzenie ograniczeń handlowych na rosyjskim rynku akcji, zezwalając na obrót wszystkimi rosyjskimi akcjami od 28 marca. Sprzedaż została jednak poważnie ograniczona ciągłym zakazem krótkiej sprzedaży. Harmonogram handlu dla rosyjskich instrumentów giełdowych również pozostaje skrócony – do czterech godzin.
Po otwarciu notowań indeks giełdy gwałtownie spadł o ponad 3 proc. - do poziomu 2407,2 pkt., a następnie korygując spadek. Indeks RTS również pokazał maksymalny spadek o 3,34 proc. na otwarciu notowań, osiągając 801,47 pkt, po czym od razu przeszedł do odreagowania i zamknął się z lekkim minusem za sprawą umocnienia rubla do dolara.
- Giełda w Federacji Rosyjskiej w poniedziałek była nadal na minusie z powodu braku czynników stymulujących wzrost - ocenił Igor Dodonow z Finam Group dla RIA Nowosti.
- Początek tygodnia nie napawa w Rosji optymizmem – nie ma pozytywnych wiadomości z Ukrainy, w Szanghaju w Chinach wprowadzono lockdown, cierpią światowe łańcuchy dostaw – zauważa John Walsh z Alfa Bank.