Inwestorom giełdowym zapowiedź Buffetta spodobała się to tak bardzo, że w 2014 r. akcje BH wywindowali ponaddwukrotnie bardziej niż podskoczył indeks szerokiego rynku Standard&Poor's500. Nie przeszkodziły nawet w tym straty na walorach sieci handlowej Tesco, czy International Business Machines.
Warren Buffett już od półwiecza kieruje tym wehikułem finansowym i wciąż cieszy się wielkim zaufaniem inwestorów. Wcześniej lokowali oni pieniądze w Berkshire Hathaway licząc głównie na szczęśliwą rękę tego jednego z najbogatszych ludzi na świecie w doborze walorów innych firm wchodzących w skład jego portfela inwestycyjnego, a teraz głównie wierzą w jego zdolność wyboru trafnych celów akwizycyjnych i dystrybucję funduszy wśród biznesów przejętych w okresie minionych 50 lat.
- Rynek zdaje sobie sprawę, iż chodzi o coś więcej niż tylko portfel akcji - wskazuje David Rolfe, zarządzający Wedgewood Partners, któremu klienci powierzyli ponad 10 miliardów dolarów. Firma ta kupiła tez walory Berkshire Hathaway.
Wysoka stopa zwrotu z akcji Berkshire Hathaway może pomóc 84-letniemu Buffettowi w przekonaniu rynku, iż jego firma powinna zachować obecny kształt także w przyszłości, kiedy on ustąpi ze stanowiska prezesa. i szefa rady nadzorczej. Wizję na kolejne 50 lat ma on przedstawić w dorocznym liście do akcjonariuszy Berkshire Hathaway, który zostanie ogłoszony w lutym.
Większość akcji i obligacji, które BH ma swoim portfelu inwestycyjnym znajduje się w firmach ubezpieczeniowych tej grupy (m.in. w Geico oraz National Indemnity)). Zysk z tego rodzaju inwestycji stanowił około jednej szóstej całej puli zarobionej przez Berkshire Hathaway w okresie dziewięciu miesięcy 2014 r. 15 lat wcześniej wynosił on ponad 80 proc.