Branża ocenia, że rynek cateringów dietetycznych szczyt popularności miał w pierwszej połowie 2021 r. Pandemia sprawiła, że rozwój sektora i zainteresowanie konsumentów taką ofertą znacząco wzrosło. Zamknięci w domach nie chcieli gotować, a wiele osób, zamawiając gotowe posiłki, chciało przy okazji wprowadzić np. ograniczenia dietetyczne czy inne wykluczenia jak laktoza, gluten itp. W efekcie rynek zwiększył wartość niemal trzykrotnie w porównaniu z 2019 r.
– Jesteśmy na rynku od ponad pięciu lat. Gdy wchodziliśmy z naszym produktem, nie było wiele innych marek w tej kategorii. Pandemia koronawirusa zmieniła cały rynek, nie tylko diet pudełkowych. Był to wyjątkowy czas, do którego firmy musiały się dopasować – mówi Rafał Bartoszewicz, dyrektor marketingu i sprzedaży Nice to fit you. – Świadomość ekologiczna z roku na rok rośnie i wg badań ok. 40 proc. Polaków ogranicza spożycie mięsa właśnie na rzecz produktów roślinnych. Dlatego przeprowadziliśmy certyfikację diety wegańskiej – dodaje.
Na popularność firm z branży najmocniej wpłynęła rosnąca świadomość Polaków w zakresie zdrowia oraz nowy styl życia. Silnym trendem okazały się również ograniczenia żywieniowe, które stosuje już 32 proc. ankietowanych i ich liczba rośnie. Pandemia zweryfikowała jednak działalność firm również z tego sektora, co skutkowało zamknięciem około 60 z nich. W Polsce prognozy dotyczące rozwoju rynku są jednak optymistyczne i zakładają kilkudziesięcioprocentowe wzrosty.
– Rynek rośnie i będzie rósł w 2022 r., ale już nie tak dynamicznie jak w 2020 i pierwszej połowie 2021. Szacujemy, że będzie wynosił 20–30 proc. Przez ostatnie 11 miesięcy odnotowaliśmy imponujące zwiększenie zainteresowania marką oraz sprzedaży, między 60 a 100 proc. – mówi Jacek Domasat, prezes SuperMenu by Anna Lewandowska. – Podczas Black Week padł rekord w liczbie zamówień, mimo że nasz rabat był wyraźnie niższy od bezpośredniej konkurencji – dodaje.
Firma poszerza również dystrybucję. Aktualnie dociera już do 2865 miejscowości, w tym 456 dużych miast. Na koniec roku planuje być już w blisko 3 tys. W pierwszym kwartale 2022 roku powiększy listę o kolejne 200 i szacuje 20-proc. wzrost liczby zamówień. Marka rok 2020 zamknęła przychodem na poziomie prawie 14 mln zł netto, pracując na ten wynik od połowy kwietnia – kiedy firma wystartowała – do końca grudnia. W tym roku chce zbliżyć się do 40 mln zł. Średni miesięczny obrót SuperMenu wynosi ponad 3 mln zł.