Ludzi młodych oszczędzanie na starość przeważnie nie interesuje. Ponad połowa tych, którzy nie skończyli 25 lat, nie zna lub nie korzysta z pracowniczych planów kapitałowych (PPK), indywidualnych kont emerytalnych (IKE) i indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Nieznacznie lepiej jest wśród osób w wieku 25–30 lat: tu oszczędzaniem emerytalnym nie interesuje się czterech na dziesięciu respondentów. Tak wynika z badania opinii publicznej, które przeprowadzono na zlecenie Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.
Zainteresowanie instytucjami oferującymi oszczędzanie na starość zmienia się po trzydziestce i większość respondentów ma opinię o instytucjach ubezpieczeniowych. Jednak tylko w przypadku Zakładu Ubezpieczeń Społecznych więcej jest osób, które instytucji ufają, niż mają wobec niej poważne zastrzeżenia. Taką ocenę ZUS zawdzięcza przede wszystkim osobom 60+.
Pozorny lider zaufania
Czterech na dziesięciu badanych zadeklarowało, że ma zaufanie do oszczędzania na emeryturę w ZUS. Wyraźnie częściej mają je najstarsi – ufa 49 proc. badanych po 60. roku życia. W przypadku osób w przedziale 30–50 lat przeciętne tyle samo osób ufa instytucji, co wyraża wątpliwości.
Wraz ze wzrostem poziomu wykształcenia maleje zaufanie do ZUS. Okazał je co piąty respondent z wykształceniem podstawowym, co ósmy z wykształceniem zawodowym oraz co czternasty ankietowany z wykształceniem wyższym.