Głównym argumentem ekspertek DB jest korelacja bitcoina z rynkiem akcji widoczna od listopada 2021 roku.
Głównie chodzi o technologiczny indeks Nasdaq100 i wskaźnik szerokiego rynku Standard&Poor’s500. Od listopadowego rekordu bitcoin stracił ponad połowę swojej wartości na fali ucieczki inwestorów od ryzyka wywołanej przez restrykcyjną politykę pieniężną amerykańskiego banku centralnego.
Teraz ma szanse odzyskać 30 proc .a S&P500 do końca tego roku może powrócić do poziomu z stycznia.
Jednak, jak przypomina Bloomberg, bitcoin nie sprostał wcześniejszym oczekiwaniom rynku. Przewidywano bowiem, że będzie on schronieniem dla inwestorów, a zamiast się wzmocnić poniósł dotkliwe straty.
Waluta cyfrowa bardziej przypomina diamenty niż złoto, które ma status „stabilnej, bezpiecznej przystani”, argumentują Marion Laboure i Galina Pozdnyakova, analityczki Deutsche Banku.