Od grudnia działa Krajowy Rejestr Zadłużonych, do którego z sądów i od komorników, naczelników Urzędów Skarbowych, dyrektorów oddziałów ZUS i szefa KAS będą trafiały informacje o postępowaniach restrukturyzacyjnych i upadłościowych oraz bezskuteczności prowadzonych egzekucji komorniczych. Do KRZ trafiać będą m.in. dłużnicy zwlekający z zapłatą alimentów przez co najmniej 3 miesiące, wobec których wszczęte zostało postepowanie egzekucyjne.
W czym pomoże Krajowy Rejestr Zadłużonych
Aby umieścić osobę w KRZ z tytułu zaległych alimentów, nie jest wymagane umorzenie egzekucji, a w przypadku innych długów już tak. Rejestr jest jawny i dostępny za pośrednictwem internetu, co oznacza, że każdy będzie mógł zapoznać się z zawartymi tam informacjami. Wystarczy znać nr NIP przedsiębiorcy, a gdy chodzi o osobę fizyczną - jej imię, nazwisko oraz PESEL. Z KRZ będą mogli korzystać np. pracodawcy sprawdzając sytuację potencjalnego pracownika m.in. pod kątem regulowania alimentów.
A jak to wygląda w prowadzących rejestry dłużników BIG-ach? Do rejestru BIG dłużnika zgłasza wierzyciel. W przypadku alimentów jest to osoba fizyczna posiadająca prawomocny wyrok sądowy uprawniający do pobierania alimentów albo gmina, która za rodzica wypłaca pieniądze na dziecko z Funduszu Alimentacyjnego. Do danych osób fizycznych w rejestrach prowadzonych przez BIG-i mają dostęp tylko firmy i to pod warunkiem, że sprawdzana osoba udzieli na to zgodę. Osoba fizyczna innej osoby fizycznej właściwie sprawdzić nie może.
- W praktyce wygląda to w ten sposób, że banki, telekomy, ubezpieczyciele oraz inni przedsiębiorcy pobierają każdego dnia dziesiątki tysięcy raportów sprawdzających wiarygodność płatniczą potencjalnych klientów. Jeśli na raporcie znajduje się informacja, że ktoś ma długi, może mu to utrudnić dostęp do kredytów, zakupów ratalnych czy podpisania umowy abonamentowej na telefon, internet, czy kablówkę, co często skłania do uregulowania zobowiązania - mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Jeśli dług zostanie spłacony, to informacja o zadłużeniu jest z BIG usuwana, w przypadku KRZ nawet jeśli dłużnik alimentacyjny ureguluje swój dług, to i tak jego historia będzie widoczna tam przez 7 lat. - Powstanie KRZ należy ocenić zdecydowanie pozytywnie. Do tej pory informacje o postępowaniach upadłościowych, restrukturyzacyjnych, znajdowały się w różnych miejscach, i wierzycielom ciężko było czuwać nad bieżącą sytuacją wszystkich kontrahentów. Umożliwienie biurom informacji gospodarczej dostępu do KRZ z pewnością przyczyni się do sprawniejszego i bardziej przekrojowego badania wiarygodności płatniczej bieżących i przyszłych klientów oraz dostawców – dodaje Grzelczak.