Berliński Złoty Niedźwiedź dla Radu Jude

Jury uhonorowało kino bardzo różnorodne: węgierskie, niemieckie, japońskie, koreańskie.

Aktualizacja: 05.03.2021 13:54 Publikacja: 05.03.2021 13:50

Berliński Złoty Niedźwiedź dla Radu Jude

Foto: AFP

Złoty Niedźwiedź odbywającego się wirtualnie festiwalu w Berlinie przypadł filmowi Rumuna Jadu Jude „Bad Luck Banging or Loony Porn”. To historia nauczycielki, której nagranie trafia do internetowego portalu. Tyle, że jest to nagranie ostrego seksu z partnerem. Wokół burzy, jaką wydarzenie to wywołuje, Jude buduje swój film. Diagnozujew nim stan dzisiejszego społeczeństwa rumuńskiego, ale też bawi się scenkami-uogolnieniami ludzkiej kondycji.

„To film rozbudowany i dziki, sprytny i dziecinny, geometryczny i żywy, nieobliczalny w najlepszym znaczeniu tego słowa. Atakuje widza, wywołuje niezgodę, ale nie pozostawia nikogoobojętnym”.

Srebrny Lew i Grand Prix Jury przypadło japońskiemu obrazowi „Wheel of Fortune and Fantasy”, w którym Ryusuke Hamaguchi proponuje widzom kilka nowelek o miłości.

Specjalna Nagroda Jury przypadła dokumentowi „Mr Bachman and His Class” Marii Speth – historii światłego, wspaniałego nauczyciela, który pobudza wyobraźnię i wrażliwość uczniów.

Za najleoszą reżyserię nagrodzono węgierskiego debiutanta Denesa Nagy’ego, który w „Natural Light” stworzył portrety ludzi w trybach wojny. Za scenariusz Hong Sangsoo za „Introduction”.

Nie było w tym roku w Berlinie podziału na nagrody aktorskie męskie i kobiece. Ale oba Srebrne Niedźwiedzie – za rolę pierwszo- i drugoplanową przypadły kobietom.

Maren Eggert została wyróżniona za kreację naukowczyni, która w „I’m Your Man” decyduje się spędzić trzy tygodnie z mężczyzną sztucznie stworzonym według jej fantacji, zaś Lilla Kizlinger za rolę matki w jednej z opowieści z filmu Węgra Bence’a Fliegaufa „Forest – I See You Everywhere”.

Jurorzy byli jedynymi widzami, którzy obejrzeli filmy na dużym ekranie, razem, w Berlinie. A  oceniali w tym roku 15 tytułów konkursu głównego reżyserzy nagrodzeni Złotymi Niedźwiedziami w latach poprzednich: Ildikó Enyedi, Nadav Lapid, Adina Pintilie, Mohammad Rasoulof, Gianfranco Rosi and Jasmila Žbanić.

Program festwalu był ciekawy. Szkoda, że jurorzy nie zauważyli kilku znakomitych filmów, przede wszystkim „Albatrosa” Xaviera Beauvois i „Ballad of a White Cow” Behtasha Sanaeeha, Maryam Moghaddam.

Dyrektor Berlinale Carlo Chatrian zapowiedział, że w czerwcu konkursowe filmy trafią do berlińskich kin i wówczas odbędzie się również wręczenie nagród.

Złoty Niedźwiedź odbywającego się wirtualnie festiwalu w Berlinie przypadł filmowi Rumuna Jadu Jude „Bad Luck Banging or Loony Porn”. To historia nauczycielki, której nagranie trafia do internetowego portalu. Tyle, że jest to nagranie ostrego seksu z partnerem. Wokół burzy, jaką wydarzenie to wywołuje, Jude buduje swój film. Diagnozujew nim stan dzisiejszego społeczeństwa rumuńskiego, ale też bawi się scenkami-uogolnieniami ludzkiej kondycji.

„To film rozbudowany i dziki, sprytny i dziecinny, geometryczny i żywy, nieobliczalny w najlepszym znaczeniu tego słowa. Atakuje widza, wywołuje niezgodę, ale nie pozostawia nikogoobojętnym”.

Film
EnergaCAMERIMAGE: Hołd dla Halyny Hutchins
Film
Seriale na dużym ekranie - znamy program BNP Paribas Warsaw SerialCon 2024!
Film
„Father, Mother, Sister, Brother”. Jim Jarmusch powraca z nowym filmem
Film
EnergaCAMERIMAGE 2024: Angelina Jolie zachwyca w Toruniu jako Maria Callas
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Film
Festiwal Korelacje: Pierwszy taki festiwal w Polsce. Filmy z komentarzem artystów