Filmowy portal Deadline Hollywood powrócił do prowadzonego przed pandemią zastawienia kasowych sukcesów filmów. Ale obliczanych inaczej niż zwykle. Na liście Most Valuable Tournament znajdują się stosunkowo skromne, niedrogie tytuły, z których zysk wielokrotnie przewyższył sumy wydane na ich produkcję.
„Tylko nie ty": komedia romantyczna zarobiła 103 mln dol.
I tu na pierwszym miejscu ubiegłorocznego rankingu znalazł się film Willa Glucka „Tylko nie ty” – komedia romantyczna z Sydney Sweeney i Glenem Powellem w rolach głównych. Zagrali oni parę, którą okoliczności zmuszają do udawania małżeństwa, a promocji towarzyszyły plotki o autentycznym romansie głównych aktorów. Okazało się zresztą potem, że były sztucznie wzniecane. Ale kampania poskutkowała. „Tylko nie ty”, którego budżet wynosił zaledwie 8 mln dolarów, w kinach świata zarobił 219 mln dolarów. To prawda, 65 mln pochłonęła jeszcze na całym świecie reklama filmu, gdzie zresztą pokaźną rolę odegrały portale społecznościowe. Sweeney obserwowana jest przez 17 mln użytkowników TikToka, piosenka „Unwritten” ściągnęła 28 mln użytkowników, zaś „The Dirtiest Pick-Up Line” – 25 mln. Ale mimo kosztów marketingu, zyski wciąż są ogromne. Łącznie z wszystkich pól eksploatacji — czysty zarobek filmu wyniósł 103 mln dolarów.
„Naznaczony. Czerwone drzwi": horror zarobił 92 mln dol.
Na drugim miejscu listy uplasował się horror „Naznaczony. Czerwone drzwi” Patricka Wilsona, który zagrał też jedną z głównych ról – faceta, który chcąc pozbyć się prześladujących go demonów musi zmierzyć się z przeszłością rodziny ukrytą za czerwonymi drzwiami. Film Wilsona z wszystkich pól eksploatacji przyniósł 92 mln czystego zysku.