Na co pójść do kina w ten weekend: Wojna, namiętności i świat natury

„Obsesja” Haynesa to film dla wymagających kinomanów, „Cudowny chłopak. Biały ptak” dla młodych widzów. „Pieśni ziemi” polecam wszystkim. Zwłaszcza tym zmęczonym, marzącym, by choć na chwilę oderwać się od stresującej rzeczywistości

Publikacja: 02.02.2024 17:51

"Obsesja"

"Obsesja"

Foto: materiały prasowe

Pieśni ziemi

Reż.: Margreth Olin 

Wyk.: Jorgen Mykle, Magnhild Mykloen

To absolutnie niezwykły film. Reżyserka Margreth Olin wróciła w rodzinne strony na zachodzie Norwegii, żeby zrozumieć własne korzenie, pobyć ze swoimi rodzicami w świecie, który oni kochają. W świecie natury, nieprawdopodobnie pięknej przyrody, gdzie zmieniają się pory roku i naturalne są kolejne fazy życia: narodziny, dojrzałość, odchodzenie. „Jeśli chcesz się o mnie czegoś dowiedzieć, to spędź ze mną rok” – mówi ojciec do córki. Spędziła. I ofiarowała widzom niezwykłe dzieło. Wiele można mówić o kryzysie klimatycznym, niszczeniu przyrody, ginięciu całych gatunków zwierząt. O wciągającej ludzi cywilizacji. Ale tak naprawdę dopiero po obejrzeniu filmu takiego jak „Pieśni ziemi” można zdać sobie sprawę, co niszczymy, co bezpowrotnie tracimy. I zadać pytania o sens naszego istnienia.

Piękno i naturalny rytm tego świata wręcz porywają. Uspokajają, każą zapomnieć o codziennym wyścigu, o otaczającym nas brudzie polityki, fałszu, wybujałych ambicjach. Nie trzeba chyba o „Pieśniach ziemi” pisać ani rozmawiać. Lepiej po prostu usiąść przed ekranem i zatopić się w tych widokach wierzchołków gór, w rozległych krajobrazach, w zieleni, w połaciach śniegu. W naturalnym biegu życia. Choćby na te półtorej godziny…

Cudowny chłopak: Biały ptak

Reż.: Mark Forster 

Wyk.: Helen Mirren, Gillian Anderson, Olivia Ross

„Cudowny chłopak. Biały ptak” to opowieść o miłości, stracie i człowieczeństwie w świecie, w którym rządzi nienawiść. Do wnuka, który właśnie został wyrzucony z nowojorskiej szkoły za znęcanie się nad kolegą, przyjeżdża z Europy babcia. Opowiada mu swoją wojenną historię, gdy mieszkała w małej, francuskiej miejscowości Aubervilliers-Aux-Bois. Miała szczęśliwe dzieciństwo, kochających rodziców: ojca-lekarza i matkę-nauczycielkę. Pięknie rysowała, lubiła bawić się, a w szkole – jak wszyscy inni – ignorowała i podśmiewała się z chłopaka po polio, kuśtykającego o kuli, pochodzącego ze skromnej, robotniczej rodziny. Tak było do 1942 roku, gdy rząd Vichy wzmocnił się, na ulicach miasteczka pojawiły się niemieckie patrole, a koledzy z klasy Sary pozapisywali się do Hitlerjugend. W miasteczku zapanowały terror i śmierć. 

Rodzice Sary zostali wywiezieni do obozu koncentracyjnego, ją w czasie nalotu na szkołę uratował ów poniewierany przez wszystkich kaleka Julien. Potem, razem ze swoimi rodzicami, przechowywał ją w stodole. Ale wojna zawsze bierze swoje ofiary.

 „Za cudownym chłopakiem…” stoją wielkie nazwiska. Film powstał na podstawie bestsellerowej prozy R.J.Papacio. Mark Forster to reżyser wielu głośnych produkcji – od bondowskiego „Quantum of Solace” przez dramaty jak „Czekając na wyrok” aż do „Marzyciela”, który przyniósł Oscara Janowi A.P. Kaczmarkowi. A obok młodych wykonawców w filmie wystąpiły m.in. Helen Mirren i Gillian Anderson.

Forster traktuje młodych widzów poważnie. Opowiada im o tragedii wojny, o antysemityzmie. Uświadamia, że zabijanie nie wygląda tak prosto jak w grach komputerowych. Ale też mówi o człowieczeństwie, które można zachować nawet w najtrudniejszych czasach i okolicznościach. 

Wadą filmu jest zbyt wolne opowiadanie i, niestety, tragiczny polski dubbing (szkoda, bo to przecież dystrybutora niemało kosztuje). Wciąż jednak „Cudowny chłopak. Biały ptak” jest dla młodego widza ciekawą i niegłupią propozycją. 

Obsesja

Reż.: Todd Haynes 

Wyk: Natalie Portman, Julianne Moore, Charles Melton

Todd Haynes, twórca „Daleko od nieba” czy „Carol” potrafi robić filmy o trudnych uczuciach, o ludziach „innych”, narażonych na dezaprobatę otoczenia, wyrzucanych na społeczny margines. „Obsesja” się w jego kino wpisuje. Ale tu sprawa jest mniej oczywista: chodzi o uwiedzenie dwunastolatka przez dojrzałą kobietę. 

Nominowany w tym roku do Oscara scenariusz „Obsesji” napisał Samy Burch, opierając się na prawdziwej historii, która w Stanach była na czołówkach gazet ćwierć wieku temu. 34-letnia nauczycielka Mary Kay Letourneau zaszła w ciążę z 12-letnim kolegą swojego syna Vilią Fualaau. Gdy odsiedziała w więzieniu siedmioletni wyrok, wyszła za niego za mąż.

Czytaj więcej

„Obsesja” Todda Haynesa. Między tabloidem a dramatem

 Bohaterowie filmu Haynesa to właśnie małżeństwo, w którym kobieta jest blisko ćwierć wieku starsza od męża. Spotkali się, gdy – jak Letourneau i Fualaau – ona miała 36 lat, on był trzynastoletnim dzieciakiem. Było podobnie jak w tamtej historii: seks, ciąża, więzienie, wreszcie, gdy Gracie odsiedziała kilkuletni wyrok za uwiedzenie nieletniego – ślub. Dziś on ma trzydzieści kilka lat, ona zbliża się do sześćdziesiątki. Ich dzieci wkrótce wyfruną z domu, pojadą na studia. Jak ma wyglądać ich dalsze życie?

To jednak twórcom „Obsesji” nie wystarcza. Do domu Gracie i Joe’a przyjeżdża młoda aktorka. Ma zagrać w filmie opartym na ich historii. Chce poznać Gracie, zrozumieć, podpatrzeć jej zachowania. Spędza z nią czas, rozmawia z jej znajomymi, szuka starych prasowych relacji. Powoli upodabnia się do swojej bohaterki, wpada w rodzaj paranoi. A przecież jest jeszcze Joe, wciąż nie bardzo dojrzały. Nieśmiały wychowanek własnej żony, coraz mocniej świadomy, co mu w życiu uciekło. 

Ciekawe role stworzyli tu aktorzy: Julianne Moore, Natalie Portman i znany głównie z serialu „Riverdale” Charles Melton. Haynes opowiedział tę historię jakby parodiował soap operę i chciał wykrzyczeć „Nie!” tabloidyzacji świata. „Obsesja” niewiele ma wspólnego z delikatnością i finezją „Carol”. Chwilami ten film męczy, staje się trudny do zniesienia. Ale może właśnie o to Haynesowi chodziło?

Pieśni ziemi

Reż.: Margreth Olin 

Pozostało 99% artykułu
Film
EnergaCAMERIMAGE: Hołd dla Halyny Hutchins
Film
Seriale na dużym ekranie - znamy program BNP Paribas Warsaw SerialCon 2024!
Film
„Father, Mother, Sister, Brother”. Jim Jarmusch powraca z nowym filmem
Film
EnergaCAMERIMAGE 2024: Angelina Jolie zachwyca w Toruniu jako Maria Callas
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Film
Festiwal Korelacje: Pierwszy taki festiwal w Polsce. Filmy z komentarzem artystów