Paul Grant w ubiegły czwartek został znaleziony nieprzytomny przed stacją King's Cross w Londynie. W szpitalu potwierdzono śmierć mózgu.
Córka 56-latka, Sophie Jayne Grant, potwierdziła śmierć aktora w rozmowie ze Sky News. „Jestem załamana… Żadna córka nie zasługuje na odebranie jej taty… Był tak znany i kochany [dzięki swojej pracy]. Odszedł za wcześnie” - cytuje wypowiedź Sophie Jayne Grant brytyjska stacja.
Grant był znany przede wszystkim ze swoich ról w „Gwiezdnych wojnach” i „Harrym Potterze”. Zagrał jednak również m.in. w „Labiryncie” z Davidem Bowiem z 1986 roku czy filmie „Willow” z 1988 r.
Niskorosły aktor przez lata walczył z uzależnieniem od narkotyków.