Ekonomiści ze Światowej Organizacji Handlu (ang. World Trade Organization - WTO) zmienili swe prognozy w związku z globalnym spadkiem produkcji, który rozpoczął się w czwartym kwartale 2022 r. W myśl najnowszej prognozy handlowej WTO eksperci tej organizacji oczekują, że wolumen światowego handlu towarami wzrośnie w tym roku o 0,8 proc., czyli mniej niż o połowę od tego co prognozowano jeszcze w kwietniu br. Wtedy to WTO wskazywała, że wzrost wyniesie 1,7 proc.
Przyczyny obniżenia prognozy handlowej WTO
Jak tłumaczą eksperci WTO światowy handel i produkcja spowolniły gwałtownie w czwartym kwartale 2022 r., ponieważ skutki utrzymującej się inflacji i ściślejszej polityki pieniężnej były odczuwalne w Stanach Zjednoczonych, Unii Europejskiej i innych krajach. Z kolei w Chinach szybszemu odbiciu po pandemii COVID-19 stanęły na drodze napięcia na rynku nieruchomości. Inny hamujący światowy handel czynnik to konsekwencje wojny na Ukrainie. Wszystkie te wydarzenia miały negatywny wpływ na perspektywy globalnego handlu. Spowolnienie handlu wydaje się być szerokie, gdyż obejmuje dużą liczbę krajów i szeroką gamę towarów.
- Prognozowane spowolnienie w handlu w br. jest powodem do niepokoju, ze względu na niekorzystne konsekwencje dla poziomu życia ludzi na całym świecie. Globalna rozdrobnienie gospodarcze tylko pogorszyłoby te wyzwania. Dlatego członkowie WTO muszą wykorzystać okazję do wzmocnienia globalnych ram handlowych poprzez uniknięcie protekcjonizmu i wspieranie bardziej odpornej i sprzyjającej włączeniu społecznemu globalnej gospodarki. Globalna gospodarka, a w szczególności kraje biedne, będą musiały walczyć o ożywienie bez stabilnego, otwartego, przewidywalnego, opartego na zasadach i sprawiedliwego wielostronnego systemu handlu – tłumaczy Ngozi Okonjo-Iweala, dyrektor generalna WTO.
Czytaj więcej
Nastroje niemieckich eksporterów wyraźnie słabną. Oczekują oni spadku zagranicznej sprzedaży na wszystkich kluczowych rynkach.
- Dane wskazują na pewne oznaki fragmentaryzacji handlu związane z napięciami geopolitycznymi. Na szczęście nie ma jeszcze oznak szerszej deglobalizacji. Z danych wynika, że towary są nadal produkowane w złożonych łańcuchach dostaw, ale zakres tych łańcuchów może się pogorszyć, przynajmniej w krótkim okresie. Pozytywny wzrost eksportu i importu powinien zostać wznowiony w 2024 roku, ale musimy zachować czujność - dodaje Ralph Ossa, główny ekonomista WTO.
Według WTO wzrost PKB w 2024 r. bez zmian
Pomimo obniżki prognozy dotyczącej handlu WTO zakłada jednocześnie w 2024 r. wzrost globalnego PKB o 3,3 proc. Szacunek ten więc pozostaje niemal niezmieniony w stosunku do poprzednich prognoz. Ponadto, WTO oczekuje też, że realny światowy PKB wzrośnie o 2,6 proc. w 2023 r. i o 2,5 proc. w 2024 r.
Jak argumentują ekonomiści z WTO wzrost handlu powinien narastać w przyszłym roku właśnie w związku z powolnym, ale stabilnym wzrostem PKB. Sektory, które są bardziej wrażliwe na cykle koniunkturowe, powinny ustabilizować się i odbić, inflacja pozostać umiarkowana a stopy procentowe spadać.