Dużo uwag do rządowego projektu zmian na giełdzie

Proponowany przez resort finansów 50-proc. próg w wezwaniu jest za wysoki – przestrzegają przedstawiciele rynku. Wątpliwości budzą też uprawnienia Komisji Nadzoru Finansowego dotyczące powoływania kuratora.

Publikacja: 24.08.2021 21:00

Od kilku lat przez warszawską giełdę przetacza się fala wezwań, skutkująca wycofywaniem spółek z obr

Od kilku lat przez warszawską giełdę przetacza się fala wezwań, skutkująca wycofywaniem spółek z obrotu

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Ministerstwo Finansów analizuje uwagi zgłoszone w wyniku uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych do projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z zapewnieniem rozwoju rynku finansowego oraz ochrony inwestorów na tym rynku.

– Obecnie nie jest znany termin zakończenia uzgodnień. Uwagi do projektu ustawy zgłosiło kilkadziesiąt podmiotów – poinformował nas resort.

Problematyczny próg...

Sprawdziliśmy, jakie uwagi zostały zgłoszone. Problematyczną kwestią jest m.in. zmiana progów w wezwaniu. Zamiast obecnych dwóch (33 i 66 proc.) ma być jeden. Tę zmianę rynek chwali. Natomiast kontrowersje dotyczą wysokości nowego progu. MF chce, aby było to 50 proc. Zdaniem wielu organizacji próg jest za wysoki. Tak uważają m.in. Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych, Narodowy Bank Polski czy Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

– Zdefiniowanie progu przejęcia spółki giełdowej na poziomie 50 proc. głosów nie odpowiadałoby rzeczywistości rynkowej. W praktyce dużo niższe zaangażowanie zapewnia kontrolę – podkreśla Mirosław Kachniewski, prezes SEG. Dodaje, że najbardziej pragmatycznym rozwiązaniem wydaje się pozostanie przy obecnie obowiązującym progu 33 proc. Nie tylko dlatego, że jest to bliższe realiom rynkowym, ale także dlatego, że bardzo istotnie ułatwiłoby to tworzenie przepisów przejściowych. Wtóruje mu Piotr Cieślak, dyrektor zarządzający SII. Podkreśla, że właśnie takie progi kontroli (tj. 30–33 proc.) są powszechne w Europie. Sprawdzają się w praktyce i są bardzo dobrze postrzegane przez akcjonariuszy mniejszościowych.

– Stąd zupełnie niezrozumiałe jest dla nas, dlaczego nasz ustawodawca próbuje iść w odwrotnym kierunku, wbrew sprawdzonej praktyce. Kompletnie nie widzimy uzasadnienia dla 50-proc. progu proponowanego przez MF – podsumowuje Cieślak.

Analitycy nieoficjalnie komentują, że rządowi będzie zależeć na 50-proc. progu m.in. z uwagi na plany konsolidacyjne PKN Orlen. Po fuzji z Lotosem i PGNiG Skarb Państwa będzie mieć maksymalnie 50-proc. udział w paliwowej spółce. A zatem nie musiałby ogłaszać wezwania do sprzedaży pozostałych akcji.

...oraz kurator

Analiza uwag do projektu nowelizacji pozwala stwierdzić, że często wybrzmiewa obawa co do nowych uprawnień Komisji Nadzoru Finansowego. Chodzi o możliwość powoływania kuratora dla spółek, jeśli KNF nabierze „wątpliwości co do prawidłowości funkcjonowania organów zarządzających lub nadzorczych". Krytycznie w tej sprawie wypowiadają się między innymi Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych, CFA Society Poland, Giełda Papierów Wartościowych czy Izba Domów Maklerskich.

– Propozycja wprowadzenia instytucji kuratora w spółce publicznej może być potrzebna i korzystna dla rynku w niektórych przypadkach, jednakże wymaga istotnego doprecyzowania. GPW zgłosiła do tej koncepcji uwagi i szereg konstruktywnych propozycji zmian – komentuje Piotr Borowski, członek zarządu GPW.

Podobnie wybrzmiewa głos organizacji CFA Society Poland. Podkreśla ona, że art. 7 ust. 4. ustawy wprowadza nową instytucję kuratora ustanawianego przez KNF i że o ile sama instytucja w niektórych nadzwyczajnych sytuacjach może mieć uzasadnienie, o tyle jej konstrukcja wymaga korekty. CFA Society Poland przestrzega, że ustawa wskazuje na bardzo ogólne przesłanki powołania kuratora. Tymczasem katalog sytuacji powinien być precyzyjny.

„Dodatkowo należałoby się zastanowić, czy art. 7 ust. 4 Ustawy nie narusza podstawowych zasady Konstytucji RP i zasady państwa prawa poprzez naruszenie prawa własności i po części zasady trójpodziału władzy" – czytamy w zgłoszonych uwagach.

Fala wezwań

Na rynku głównym warszawskiej giełdy obecnie notowanych jest 429 spółek, w tym 382 krajowe i 47 zagranicznych. Łączna wycena wszystkich wynosi 1,27 bln zł, w tym 664 mld zł przypada na firmy krajowe. W ostatnich latach przez giełdę przetacza się wzmożona fala wezwań. Tylko od początku tego roku ogłoszono ich ponad 20.

Nowelizacja ustawy – oprócz kontrowersyjnego 50-proc. progu – wprowadza też zmiany dotyczące wezwań, które co do zasady rynek ocenia pozytywnie. To m.in. wprowadzenie wezwania dobrowolnego i nowe zasady ustalenia ceny (chodzi m.in. o ustalenie ceny pośredniej). W celu lepszej ochrony akcjonariuszy mniejszościowych proponuje się wprowadzenie obowiązku zlecenia wyceny niezależnej firmie audytorskiej.

Ministerstwo Finansów analizuje uwagi zgłoszone w wyniku uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych do projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z zapewnieniem rozwoju rynku finansowego oraz ochrony inwestorów na tym rynku.

– Obecnie nie jest znany termin zakończenia uzgodnień. Uwagi do projektu ustawy zgłosiło kilkadziesiąt podmiotów – poinformował nas resort.

Pozostało 91% artykułu
Ekonomia
Chcemy spajać projektantów i biznes oraz świat nauki i kultury
Ekonomia
Stanisław Stasiura: Harris kontra Trump – pojedynek na protekcjonizm i deficyt budżetowy
Ekonomia
Rynek kryptowalut ożywił się przed wyborami w Stanach Zjednoczonych
Ekonomia
Technologie napędzają firmy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ekonomia
Od biznesu wymaga się odpowiedzialności