Być może wtorkowa sesja nie należała do szczególnie interesujących, ale osoby z optymistycznym podejściem do świata znajdą po niej pozytywy. Przede wszystkim WIG20 zyskał na wartości i zamazał nie najlepsze wrażenie po poniedziałkowej sesji. Udało mu się także dobić do okrągłego poziomu 2300 pkt. Nieźle prezentował się on także na tle innych europejskich wskaźników. Jednak i malkontenci znajdą coś dla siebie. Zmienność na rynku była stosunkowo niewielka. Słabiej prezentowały się do tego średnie i małe spółki.
Pierwsza godzina wtorkowego handlu to było typowe przeciąganie liny między popytem, a podażą. Tym samym nasz rynek trwał przy poziomie zamknięcia z poniedziałku. Dopiero po godzinie 10 zaczęła się dziać nieco więcej. Próby ataku przeprowadzały byki. Nie były one może jakieś bardzo spektakularne, ale pozwalały na systematyczne zdobywanie coraz to wyższych poziomów. W połowie notowań indeks największych firm zyskiwał około 0,5 proc. Wynik ten stawiał nas na całkiem niezłej pozycji w europejskiej stawce. Na zachodzie Europy nieznaczną, ale jednak przewagę miały niedźwiedzie. Liderem wzrostów był natomiast węgierski BUX, który rósł nawet około 1,5 proc.
W drugiej części dnia obraz rynkowy niewiele się zmienił. U nas przeważały wzrosty, na zachodzie mieliśmy przewagę niedźwiedzi, a wszystkich zawstydzał BUX. Amerykanie zaczęli z kolei dzień od spadków i trzeba się cieszyć z tego, że mimo wszystko nie popsuło to nastrojów u nas. Ostatecznie WIG20 zyskał 0,8 proc. W trudach, ale jednak zdobył także 2300 pkt.
W gronie największych firm najlepiej zaprezentował się CD Projekt. Akcje tej firmy zyskały na wartości 3,65 proc. Kolejny udany dzień mieli także akcjonariusze firmy Dino. Tym razem papiery spółki podrożały o 2,7 proc. Firma od pewnego czasu imponuje siłą i pokonuje coraz to wyższe poziomy. Outsiderem spośród spółek z WIG20 okazało się JSW. Akcje tej firmy straciły 3,1 proc.
O ile WIG20 zaliczył wzrost, tak gorzej zaprezentowały się średnie i małe spółki. mWIG40 stracił 0,1 proc., tak samo jak sWIG80. Obroty na całym rynku wyniosły 900 mln zł i trzeba przyznać, że po ostatnich bardzo słabych sesjach pod tym względem, jest to całkiem niezły wynik.