Podobnie jak w poprzednich latach, także w czasie pandemii markę Ziaja wspierały rynkowe nowości, m.in.serie baltic home spa fit i wellness. Ziaja weszła na rynek preparatów antybakteryjnych i dezynfekujących, ale – jak twierdzi Joanna Kowalczuk – to produkty do domowej pielęgnacji, a szczególnie te o charakterze spa, cieszyły się dużym zainteresowaniem klientów. Także online, bo pandemia przyspieszyła prace nad sklepem internetowym ziaja.com, który ruszył pod koniec kwietnia 2020 r.
Lidia Lewandowska, szefowa portalu Wirtualnekosmetyki.pl, zwraca uwagę, że polskie firmy kosmetyczne intensyfikowały i wciąż wzmacniają działania sprzedażowe – lokalnie i za granicą – przez internet. Robią to również z wykorzystaniem globalnych platform e-handlu, a w niedalekiej przyszłości także mediów społecznościowych, poszerzających się o sprzedaż.
Na rozwój sprzedaży online postawiła też w czasie pandemii druga co do wartości polska marka kosmetyczna Eveline, która przyspieszyła uruchomienie oficjalnego sklepu internetowego eveline.pl. Pandemia nie przeszkodziła w pracy nad nowościami, które od lat wspierają markę. Jak zaznacza Wojciech Kasprzycki, pełnomocnik zarządu ds. komunikacji i e-commerce w Eveline Cosmetics, w 2020 r. – podobnie jak w poprzednich latach – firma wdrożyła kilkaset produktów z kategorii pielęgnacji skóry i makijażu. (Dostosowując się do 70 rynków, na których działa marka). Zdaniem Kasprzyckiego zmieniający się sposób konsumpcji mediów wymaga ciągłego reagowania na nowe trendy w komunikacji. – Priorytetem wciąż jest digital i precyzyjne działania wykorzystujące różnorodne narzędzia i formy reklamy, jakie nam daje. Niezwykle istotnym kanałem komunikacji, przede wszystkim do młodszej grupy konsumentów, są influencerzy. Współpraca z nimi musi być przemyślana, zaplanowana i wynikająca z całej strategii komunikacyjnej marki – tłumaczy Kasprzycki.
Wybuch pandemii nie zahamował rozwoju Bielendy, trzeciej co do wartości polskiej marki kosmetyków. – Szybko dostosowaliśmy produkcję, dystrybucję i działania marketingowe do nowej sytuacji. Nie zrezygnowaliśmy z ambitnych planów wdrożeniowych – podkreśla Marek Bielenda, prezes firmy Bielenda Kosmetyki Naturalne, która z końcem 2020 r. kupiła i włączyła do swojego portfolio marki Dermika i Soraya.
Obronną ręką wychodzi też z pandemii czołowa polska marka kosmetyków selektywnych Dr Irena Eris. Henryk Orfinger, przewodniczący rady nadzorczej Dr Irena Eris SA, zaznacza, że w czasie pandemii sprzedaż online zanotowała ogromny wzrost.
– Wprowadziliśmy wiele udogodnień odpowiadających na oczekiwania nowych grup klientów, którzy traktują luksusowe doświadczenia jako priorytet – podkreśla Orfinger.