"FT": Państwa UE mają zacząć traktować Chiny jako rywala

Z rekomendacji dla państw członkowskich UE przygotowanych przez unijną dyplomację, do treści których dotarł "Financial Times" wynika, że Bruksela doradza przyjęcie ostrzejszego stanowiska wobec Chin.

Publikacja: 17.10.2022 07:03

Xi Jinping

Xi Jinping

Foto: AFP

arb

Jak pisze "FT" unijna dyplomacja rekomenduje uznanie Chin za pełnowymiarowego rywala przez kraje UE przy "ograniczeniu przestrzeni potencjalnej współpracy".

Rekomendacja pojawiła się przed rozmowami ws. rewizji strategii Brukseli wobec Pekinu - pisze "Financial Times".

Unijna dyplomacja rekomenduje państwo członkowskim bliższą współpracę z USA, wzmocnienie swojej cyberobrony i dywersyfikację łańcuchów dostaw tak, by uniezależniać się od Chin.

Czytaj więcej

Xi Jinping, spadkobierca Mao

"Chiny stały się jeszcze silniejszym globalnym rywalem dla UE, USA i ich partnerów" - czytamy w dokumencie, z którym zapoznali się dziennikarze "FT".

Unijna dyplomacja rekomenduje państwo członkowskim bliższą współpracę z USA

W Chinach trwa właśnie XX zjazd Komunistycznej Partii Chin, który potrwa do 22 października i da, de facto, dożywotnią władzę przywódcy kraju, Xi Jinpingowi.

Xi Jinping mówił w czasie zjazdu m.in. że kraj nigdy nie wyrzekł się użycia siły w celu przywrócenia chińskiej suwerenności nad Tajwanem.

Jak pisze "FT" unijna dyplomacja rekomenduje uznanie Chin za pełnowymiarowego rywala przez kraje UE przy "ograniczeniu przestrzeni potencjalnej współpracy".

Rekomendacja pojawiła się przed rozmowami ws. rewizji strategii Brukseli wobec Pekinu - pisze "Financial Times".

Pozostało 81% artykułu
Dyplomacja
„Die Zeit” publikuje fragment pamiętników Angeli Merkel. Jest o Trumpie i Putinie
Dyplomacja
Jest rekacja brytyjskiego rządu na zmianę doktryny nuklearnej Rosji
Dyplomacja
W związku z wygraną Trumpa na Ukrainie pojawią się wojska NATO? Mowa m.in. o Polsce
Dyplomacja
Kreml po decyzji Joe Bidena ws. ataków na Rosję: Zmieniliśmy doktrynę nuklearną
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dyplomacja
G20: szczyt rozpadu świata