- Za rok sytuacja może być jeszcze gorsza. Rosja będzie ostrzeliwać nie tylko Ukrainę, ale też szereg innych państw, niewykluczone, że będą to też członkowie Sojuszu. To będzie nasza wspólna katastrofa - ostrzegał Zełenski.
- Wszyscy rozumiecie, jaki jest prawdziwy cel Rosji. Groziła, że kiedy Ukraina wstąpi do NATO rozpocznie wojnę. Ale Ukraina nie jest w NATO, a wojna Rosji przeciwko naszemu państwu trwa już 126 dni, po ośmiu latach wojny w Donbasie - dodał.
- Cele Rosji są oczywiste. Kierownictwo Rosji patrzy na świat zupełnie inaczej. Oni patrzą na Litwę nie jako na członka NATO, tylko jako na byłą republiką ZSRR. Dla nas to jest przeszłość, a oni rozpatrują Litwę jako przyszłość. Znów chcą Litwę zniewolić. Tak samo myślą o każdym państwie, które sąsiaduje z Rosją, które niegdyś było w strefie wpływów Moskwy - przekonywał prezydent Ukrainy.
- Dopiero teraz mówicie, że Rosja jest waszym głównym zagrożeniem. Dla nich jesteście wrogiem, wrogiem od dawna. Na tym zbudowana jest cała ideologia Rosji. To widoczne jest w ich propagandzie. To jest jej zdaniem - złamać was, uderzać was. Widzę, że praca poropagandystów i rosyjskiej telewizji trwa nawet w waszych państwach. To nie wolność słowa, to przygotowanie wojny przeciwko wam. Spójrzcie na nasze państwo - do czego to może doprowadzić - ostrzegał Zełenski.
Czytaj więcej
Rosyjska agencja kosmiczna opublikowała współrzędne zachodnich siedzib obronnych, w tym amerykańskiego Pentagonu i miejsca szczytu NATO, twierdząc, że zachodni operatorzy satelitarni pracują dla wroga Rosji - Ukrainy.